Nic dziwnego, zobaczyć rower jeżdżący w takim śnieg to nie lada niespodzianka. Lepiej, ta jazda jest wyjątkowa.
Co prawda w Ośrodku Sportu i Rekreacji jest tor przeszkód dla rowerzystów, ale skalą trudności na pewno ustępuje temu w lesie między bunkrem a Trzesieką.
- Młodzi ludzie urządzili sobie tu skocznie i bawią się całymi dniami wywijając salta na dwóch kółkach - opowiada nam pan Andrzej, nasz Czytelnik ze Szczecinka.
Poziom wytrenowania rowerowych akrobatów robi wrażenie. Od czasu do czasu każdy zaliczy upadek, ale mimo to miłośnicy ekstremalnych wyczynów nie mają poważniejszych kontuzji.
Oczywiście ich rowery znacznie różnią się od klasycznych jednośladów - są znacznie mniejsze i bardziej poręczne. No i - najważniejsze - jeżdżą po śniegu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?