Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozbite nagrobki na cmentarzu w Koszalinie (zobacz film)

Marzena Sutryk [email protected]
Na groby na koszalińskim cmentarzu komunalnym przewróciło się ogromne drzewo
Na groby na koszalińskim cmentarzu komunalnym przewróciło się ogromne drzewo Radek Koleśnik
W nocy ze środy na czwartek na koszalińskim cmentarzu komunalnym przewróciło się ogromne drzewo. Zniszczonych jest kilkanaście nagrobków.
Na groby na koszalińskim cmentarzu komunalnym przewróciło się ogromne drzewo
Na groby na koszalińskim cmentarzu komunalnym przewróciło się ogromne drzewo Radek Koleśnik

Na groby na koszalińskim cmentarzu komunalnym przewróciło się ogromne drzewo
(fot. Radek Koleśnik)

Dzisiejszej nocy mocno wiało. I to właśnie z powodu wichury na cmentarzu złamał się olbrzymi świerk o ok. 70-centymetrowej średnicy. - Drzewo złamało się na wysokości 2,5 metra - mówi Monika Tkaczyk, zastępca dyrektora Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Koszalinie, które zarządza cmentarzem. - Na nagrobki runęła 20 - 30 - metrowa część, bardzo rozłożysta. Trudno nam na gorąco ocenić skalę zniszczeń i wysokość strat.

Byliśmy na miejscu. Widok był nieciekawy - kilka nagrobków jest porozbijanych, przy tym poprzewracane krzyże, płyty, zniszczone ławeczki, które stoją przy mogiłach.

- To nie była nasza wina, to był wypadek losowy - mówi Monika Tkaczyk. - Kilka razy w roku robimy przegląd drzew na cmentarzu - chore i zagrażające bezpieczeństwu są usuwane albo przycinane. Ostatni raz taki przegląd był w październiku. A to drzewo, które złamało się i przewróciło, było zdrowe, z lat 50.

Co dalej? - Pilnie musimy się skontaktować z opiekunami zniszczonych grobów - mówi Monika Tkaczyk. - Jako zarządca cmentarza jesteśmy ubezpieczeni na wypadek takich zdarzeń. Na pewno nie zostawimy tych ludzi bez pomocy.

Pytanie, czy PGK pokryje cały koszt związany z naprawą nagrobków? - Wydaje mi się, że tak, ale trudno mi to jednoznacznie deklarować. Najpierw musimy ocenić wysokość strat - stwierdziła wicedyrektor.

W najbliższych dniach PGK będzie się kontaktować, najpewniej telefonicznie, z osobami, które zajmują się utrzymaniem uszkodzonych nagrobków (do zdarzenia doszło niedaleko głównej alei, po prawej stronie), by ustalić szczegóły usunięcia zniszczeń. - Na to tez musimy mieć ich zgodę - dodaje Monika Tkaczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo