Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozgrywki Eurobasket 2009. Rosja wygrała z Macedonią 71:69

Jarosław Stencel/www.gp24.pl
Timofiej Mozgow zdobył dla Rosji 25 punktów.
Timofiej Mozgow zdobył dla Rosji 25 punktów. (Fot. Eurocupbasketball.com)
W pierwszym wtorkowym meczu grupy E, Rosja pokonała w Bydgoszczy Macedonię 71:69.

Grupa E - Bydgoszcz

Rosja - Macedonia - Niemcy 71:69 (14:10, 19:19, 16:20, 22:20)

Rosja: Woroncewicz 10, Kurbanow 2, Bykow 8 (1x3), Fridzon 3, Mc Carty 9, Monia 4, Ponkraszow 10, Mozgow 25.

Macedonia: V. Stefanov 16 (2), Mirakovski 1, Tasovski 2, Gechevski 16 (1), Antić 19 (2), Stojanovski 7 (1), Massey 8 (1).

Macedonia jedzie do domu

Po wyrównanym spotkaniu Rosja pokonała Macedonię 71:69 i awansowała do ćwierćfinału w Katowicach. Rosjan do zwycięstwa poprowadził Mozgow, który rzucił 25 punktów i miał 11 zbiórek.

Obydwie ekipy zaczęły spotkanie nastawione przede wszystkim na obronę i z bardzo słabą skutecznością w ofensywie. W pierwszej kwarcie Rosja trafiała zaledwie co czwarty swój rzut, a jej najlepszym zawodnikiem znowu był Timofiej Mozgow, który miał już po tej części spotkania 7 punktów i cztery zbiórki - wszystkie w ataku.

Na pięć minut do końca pierwszej połowy po akcjach McCarty'ego, Mozgowa i Woroncewicza Rosja wyszła na ośmiopunktowe prowadzenie. Gracze Blatta znaleźli łatwy sposób na zdobywanie punktów. Wszystkie piłki kierowali do zawodników stojących pod samym koszem. W ten sposób w dwóch kwartach zdobyli aż 28 z 33 swoich punktów. Pozostałe 5 oczek dorzucili z rzutów wolnych.

Macedonia dobrze broniła na obwodzie, ale zupełnie nie radziła sobie z podkoszowymi Rosji. Pero Antić dwukrotnie wracał do obrony tak wolno, że Rosjanie zdążyli już zakończyć swoją akcję. Macedonia trafiała jednak rzuty z dystansu, dzięki czemu niwelowała straty. Znowu dobry mecz rozgrywał weteran Vrbica Stefanov, zdobywca 10 punktów i 2 asyst w pierwszej połowie.

Rosja zaczęła grać trochę lepiej po zmianie na pozycji rozgrywającego. David Blatt nie był zadowolony z postawy Siergieja Bykowa i postanowił dać szansę Antonowi Ponkraszonowi, który w krótkim czasie aż pięciokrotnie asystował. Szczególnie dobrze rozumiał się z Mozgowem, który nie zwalniał tempa i po pierwszej połowie miał już 15 punktów zapisanych w swoich statystykach.

Po rzutach Tasovskiego i Gechevskiego w trzeciej części meczu zawodnicy Arsica wyszli na prowadzenie 40:37. Rosja zawodziła w rzutach zza linii 6,25 m - do tej pory nie trafiła ani razu na aż dziesięć prób.

Spotkanie wyrównało się, bo w ekipie rosyjskiej zawodzili liderzy - McCarty i Monia. Macedonia także nie grała zbyt dobrze, ale niezła postawa w rzutach zza łuku ciągle dawała im szansę na zwycięstwo w tym meczu.

Na siedem minut do końca dwie świetne akcje rozegrał Todor Gechevski. Najpierw rzucił trójkę, a w kolejnej sytuacji przy rzucie spod kosza był faulowany przez McCarty'ego. Gechevski trafił wolnego i dzięki temu Macedonia prowadziła 57:53.

Na trzydzieści sekund do końca role się jednak odwróciły - po rzutach wolnych Ponkraszowa, to Rosja prowadziła pięcioma punktami - 68:63. Po akcji 2+1 Anticia było jednak już tylko 69:68.

Po kolejnych wolnych, Macedonia miała jeszcze szansę na doprowadzenie do dogrywki. Na 6 sekund do końca stratę popełnił Ponkraszow, ale Dimitar Mirakovski nie trafił za dwa.

Rosja, mimo bardzo słabo wykonywanych rzutów z dystansu, potrafiła pokonać rywala. Ich taktyka, opierająca się na rzutach spod kosza, sprawdziła się. Macedonia musi jechać do domu, a zawodnicy Blatta w Bydgoszczy nie zaznali goryczy porażki.

źródło: Eurobasket 2009. Rosja - Macedonia 71:69-www.gp24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!