Dzisiaj był Pan już w Szczecinie, Białogardzie, teraz Koszalin, następnie Słupsk. Kampania trwa.
Jeżdżę po województwie zachodniopomorskim i przedstawiam swój plan dla Polski, który składa się z siedmiu punktów. Pierwszy najważniejszy to plan tworzenia nowych miejsc pracy i podwyższania wynagrodzeń. Żadna dyskusja nie ma sensu, gdy nie będziemy potrafili zmienić polityki gospodarczej. Temu ma służyć kwota wolna od podatku, emerytura obywatelska wraz z likwidacją ZUS i KRUS. Temu ma służyć plan obniżenia cen energii, system ulg inwestycyjnych dla tych, którzy dysponują w Polsce dużymi pieniędzmi, trzymają je na lokatach, bo nie mają w co inwestować. Do tego dla młodych i kończących studia, którzy zaczynają działalność trzeba wprowadzić firmę na próbę i fundusze pożyczkowe.
Niech inni kandydaci - Komorowski, Duda, Ogórek, ogłoszą - co mają w tej kwestii do powiedzenia. Potrzebujemy uczciwej debaty. I nie jest prawdą, że prezydent niczego nie może. Korzystając z tego, że byłem w Białogardzie, chcę przypomnieć, że prezydent Kwaśniewski doprowadził rząd Jerzego Buzka do utworzenia 16. województwa - świętokrzyskiego. Mógł zmusić rząd do innego działania? Mógł. Zablokował też reformę podatków Balcerowicza. Prezydent nie jest tylko od odznaczeń i żyrandola. Ma realną władzę w Polsce.
Cała rozmowa w środowym papierowym wydaniu "Głosu Koszalińskiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?