Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa: O groby bliskich wolimy zadbać sami

Piotr Polchoński
Mówi Bogdan Płóciennik, kierownik cmentarza komunalnego w Koszalinie

Jak dbamy o groby w dzisiejszych czasach? Robimy to regularnie w ciągu roku , czy raczej mobilizujemy się przed świętem Wszystkich Świętych? Zdecydowanie popularniejszy jest ten drugi scenariusz. Są osoby, które w ciągu roku regularnie porządkują groby swoich bliskich, ale jest to stała, ta sama nieliczna grupa osób, te same twarze. Zmienia się to w październiku, gdy na cmentarzu ludzi gwałtownie przybywa, a już w drugiej połowie tego miesiąca jest ich naprawdę dużo. Oczywiście, najbardziej tłoczono jest kilka dni przed listopadowym świętem, 1 listopada i jeszcze przez kilka późniejszych dni. A jak dbamy?Tutaj się nic nie zmienia. Ludzie sprzątają, myją pomniki. Co roku dokładnie ta sama krzątanina.

Od pewnego czasu swoje usługi reklamują firmy, które można wynająć do sprzątania grobów. To popularna alternatywa?Nie, z tego co obserwujemy korzysta z niej bardzo mało osób. Najczęściej z tego rodzaju usług korzystają te osoby, które tutaj już nie mieszkają, a na miejscu nie ma nikogo z rodziny, kto mógłby zadbać o groby. W innych przypadkach wolimy sami się tym zająć.

Czy przy dbaniu o groby widoczna jest młodzież?Niestety nie. Troska o groby naszych bliskich to tradycja żywa w starszym pokoleniu Polaków. Młodych ludzi sprzątających groby przed 1 listopada można policzyć na palcach jednej ręki. Widać wyraźnie, że pożegnanie się z życiem, to nie jest sprawa, o której chcą teraz myśleć. Najwyraźniej nie zostali w dzieciństwie oswojeni ze śmiercią.

Jak chowamy zmarłych?Zmienia się pomnikowa moda, zwyczaje?Pomniki są dokładnie takie same jak 15, czy 25 lat temu. Tutaj jesteśmy konserwatywni. Natomiast z roku na rok rośnie popularność chowania zmarłych w urnach, po ich wcześniejszym spopieleniu w krematoriach. W tym roku takich pochówków na naszym cmentarzu było już 280.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!