Robert Makłowicz od 20 lat podróżuje po Polsce i świecie, by nam opowiadać o smakach. Kilka dni temu podróżnik i kulinarny krytyk odwiedził i nasz region. Przy okazji nagrywania felietonu do programu „Bake off, ale ciacho” udało nam się pana Roberta namówić na rozmowę o świętach.
Jakie, w aspekcie smaku, są ulubione święta Roberta Makłowicza? - Z pewnością bardziej interesujące kulinarnie jest nie Boże Narodzenie, a Wielkanoc. Dlaczego? Dlatego, że życie się budzi, że wiosna, że nie ma kanonu. Jednak Wigilia to jest bardzo precyzyjny kanon, coś co przechodzi z pokolenia na pokolenie, co prawda są tacy, którzy wtedy jedzą sushi zamiast karpia w galarecie, ale to są mody, które pewnie przeminą i zostanie to, co kiedyś nasi przodkowie jadali. A Wielkanoc to już jest szersze pole do popisu. Jest też oczywiście pewien zestaw obowiązkowy, płynący z naszej historii, tradycji, czyli baby, mazurki, ale panuje znacznie większa dowolność.
Do wysłuchania Rozmowy Tygodnia z Robertem Makłowiczem, w której zdradza swoje ulubione dania.
Popularne na gk24:
- Akcja w koszalińskim sądzie. 11 osób trafiło do szpitala [wideo, zdjęcia]
- Ulica Piłsudskiego w Koszalinie zostanie przebudowana
- Kolizja w Koszalinie: Uciekła ze szpitala. Wpadła pod samochód
- Nietypowe zatrzymanie w Koszalinie
- Agresywny pies pogryzł spacerującą po plaży w Mielnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?