Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z egzaminatorem w ZORD w Koszalinie

Rozmawiała Inga Domurat
– Z moich obserwacji wynika, że pytania specjalistyczne sprawiają więcej problemów zdającym – wyjaśnia Lesław Bazylak.
– Z moich obserwacji wynika, że pytania specjalistyczne sprawiają więcej problemów zdającym – wyjaśnia Lesław Bazylak. Inga Domurat
Rozmowa z Lesławem Bazylakiem, egzaminatorem nadzorującym w Zachodniopomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego w Koszalinie o tym, jakie zauważa skutki po pół roku od obowiązywania nowego egzaminu teoretycznego na prawo jazdy.

- Od wejścia w życie nowego testu z teorii na prawo jazdy minęło już pół roku. Mało kto z pierwszych egzaminowanych uzyskał wymagane 68 punktów, by go zdać. Pogrom był straszny. Czy to już przeszłość i egzaminowani lepiej już dają sobie radę z teorią?

- Rzeczywiście średnia zdawalność jest coraz wyższa. Od 19 stycznia do 30 czerwca, sumując wszystkie podejścia egzaminowanych z teorii, ta średnia wyniosła 27,2%. Ale dane już wyłącznie z czerwca pokazują, że ta średnia jest wyższa i osiągnęła poziom 32,7%. Można więc sądzić, że ta kiepska statystyka będzie się poprawiać.

- Dawniej zmorą egzaminowanych była praktyka, manewry na placu i jazda w mieście. W tej materii nic się nie zmieniło, nadal łatwo nie jest, ale doszedł jeszcze trudny test teoretyczny. Czy rzeczywiście jest trudniejszy?

- My nie mamy dostępu do bazy pytań pojawiających się na egzaminie, ale uczestnicząc w nim naczytałem się ich i dla tych, którzy mają wiedzę, one nie powinny stanowić problemu. 20 pierwszych to pytania ogólne, oczywiste z możliwością odpowiedzi jedynie tak lub nie. Natomiast 12 kolejnych to pytania specjalistyczne dotyczące obsługi, układu hamulcowego czy kierowniczego. I tu jedna z trzech odpowiedzi jest ta właściwą. Z moich obserwacji wynika, że te pytania specjalistyczne sprawiają więcej problemów zdającym. Ale podstawowa trudność polega na tym, że ten egzamin wymaga wiedzy i myślenia. Z poprzednim mogli lepiej sobie radzić wzrokowcy, którzy bazy pytań uczyli się na pamięć. Teraz ta metoda odpada.

- Czy lepiej z teorią radzą sobie osoby młodsze czy już te w średnim i dojrzałym wieku?
- Trudno powiedzieć, nie ma takiego prostego przełożenia.

- Ile przeprowadzonych zostało w pierwszym półroczu egzaminów z teorii na kategorię B prawa jazdy?

- Od 1 stycznia do 30 czerwca przeprowadziliśmy 6716 egzaminów, z których prawie 3000 tylko do 19 stycznia, do momentu rozpoczęcia egzaminowania na nowych zasadach. Stąd też lepsza statystyka, bo zdawalność teorii była na poziomie 47,9%. To pokazuje, jak bardzo kandydatom na kierowców zależało, by zdawać jeszcze stary test. Wielu go zdało i mogli przystąpić do egzaminu praktycznego, stąd nie odczuliśmy jakiejś stagnacji, przestoju w egzaminowaniu. Jeszcze do połowy czerwca wykorzystywaliśmy naszą całą flotę. Ale 18 lipca minęło pół roku od ostatnich egzaminów z teorii zdawanych po staremu i jeśli ktoś nie zaliczył do tej pory praktyki, to musi powtórzyć teorię i to już na nowych zasadach. I zauważamy, że takich osób jest sporo, bo średnia zdawalność praktyki to obecnie nieco ponad 20%. Do tego kandydaci na kierowców do tego nowego egzaminu nie chcą podchodzić z biegu. Do chodzi jeszcze kwestia pieniędzy, bo przecież za każdy egzamin trzeba zapłacić. I obecnie egzaminujemy tylko na czterech samochodach. Co świadczy tylko o jednym - liczba zdających znacznie spadła. Liczymy, że we wrześniu, październiku podskoczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!