Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z o. Piotrem Matuszakiem: Błogosławiony Jan Paweł II na zawsze w Kołobrzegu

ima
O. Piotr Matuszak, gwardian kołobrzeskiego klasztoru o.Franciszkanow i proboszcz parafii pw. Podwyższenia Świętego Krzyża w Kołobrzegu z papieskim relikwiarzem
O. Piotr Matuszak, gwardian kołobrzeskiego klasztoru o.Franciszkanow i proboszcz parafii pw. Podwyższenia Świętego Krzyża w Kołobrzegu z papieskim relikwiarzem Iwona Marciniak
Rozmowa z o. Piotrem Matuszakiem, gwardianem klasztoru o. Franciszkanów w Kołobrzegu, proboszczem parafii p. w. Podwyższenia Świętego Krzyża. Tu już w niedzielę nastąpi uroczyste wprowadzenie relikwii bl. Jana Pawła II.

Wiemy, że prośbę o relikwie, przekazali ojcowie do kardynała Stanisława Dziwisza w ubiegłym roku. Podobno pozytywna odpowiedź nadeszła bardzo szybko?

- Jakieś trzy tygodnie po wysłaniu przez nas naszej prośby. Z kancelarii kardynała zadzwoniła siostra zakonna. Powiedziała, że zapadła pomyślna dla nas decyzja. Oczywiście ogarnęła nas niesamowita radość, bo przyznaję, że pragnienie w naszych sercach było ogromne, ale byliśmy przygotowani nawet na odmowę. Byliśmy świadomi tego, że nasze środowisko duszpasterskie w Kołobrzegu jest jednym z wielu. Nasza świątynia to żadna bazylika, żadna katedra. Mimo to postanowiliśmy poprosić. Wysłaliśmy do kardynała Dziwisza list. Napisaliśmy o tym, że w naszej parafii bardzo żywy jest kult bł. Jana Pawła II, ale i o tym, że w sierpniu 1975 r., przybywając na uroczystości 975 - lecia ustanowienie biskupstwa w Kołobrzegu, ówczesny kardynał Karol Wojtyła nocował w naszym klasztorze. Żaden z braci, biorący udział w tamtym spotkaniu już nie żyje, ale to wydarzenie należy do najważniejszych w historii naszego klasztoru. Do naszej prośby dołączyliśmy reprodukcję zdjęcia zrobionego przed klasztorem, na którym widać, że wtedy kardynałowi Wojtyle towarzyszył jego sekretarz, obecny kardynał Dziwisz.

W którym pokoju nocował przyszły papież? Czy wiemy z przekazów jak przebiegało to spotkanie? Może miał jakieś szczególne wymagania?

- Pokój, w którym nocował nadal jest naszym pokojem gościnnym. To niewielkie pomieszczenie, wyposażone tylko w niezbędne sprzęty. Przyszły papież nie miał żadnych wymagań. Był u nas bardzo krótko. Z przekazów wiem, że spotkanie z kardynałem zrobiło ogromne wrażenie nie tylko na braciach zakonnych, ale także np. na pani pracującej wtedy w kuchni. Po jego wyjeździe jeszcze bardzo długo stawiała w naszym refektarzu bukiet kwiatów na stole, w miejscu gdzie zasiadał kardynał Wojtyła spożywając posiłki.

Jakie znaczenie będzie miała obecność relikwii bł. Jana Pawła II w ojca parafii?

- To dla nas niesamowite wyróżnienie. Zresztą jak sądzę nie tylko dla nas, dla całego miasta. Z drugiej strony to również ogromne zobowiązanie. Odtąd bł. Jan Paweł II będzie pośród nas. Wielu naszych parafian, którzy dowiedzieli się już o relikwiach reaguje wielkim wzruszeniem. Zresztą abstrahując od tego, czy ktoś jest wierzący czy niewierzący, to przecież Jan Paweł II był tak niezwykłym świadkiem człowieczeństwa, że jest bliski sercu każdego człowieka. Bardzo nam zależy, by pojawienie się kropli krwi bł. Jana Pawła II w naszym kościele nie ograniczyło się tylko do chwilowego wzruszenia i ulotnej euforii, emocji, które z czasem wygasną. Musimy zrobić wszystko, by jego obecność nam nie spowszedniała. Obecność JP II wśród nas to konkretny dar. Od nas samych zależy, co z tym darem zrobimy. Czy to będzie dla nas mobilizacja by jeszcze lepiej wcielać w życie jego przesłanie, czy będzie to kolejny rekwizyt w naszym kościele. Ja głęboko wierzę, że obecność tych relikwii, obecność bł. Jana Pawła II w naszym kościele, będzie nam bardzo pomocna w przybliżaniu się do Chrystusa.

Kult relikwii budzi jednak pewne kontrowersje, dyskusje. Co odpowie ojciec tym, którzy zastanawiają się, czy rzeczywiście potrzeba nam cząstki zmarłego człowieka do zgłębiania wiary?

- Ja uważam, że na relikwie trzeba spojrzeć prosto: jeżeli się kogoś kocha, darzy uczuciem, to chce się być blisko niego. Z nami będzie kropla krwi, a więc realna cząstka bł. Jana Pawła II. Tak czekaliśmy na jego pielgrzymki do Polski, wyjeżdżaliśmy słuchać jego słów do Watykanu. Teraz on znów przyjeżdża do nas. Co więcej, mamy ogromne szczęście, bo z nami zostanie.

Kropla krwi błogosławionego papieża Polaka jest już w klasztorze od pewnego czasu.

- Tak. Spoczywa już w kupionym przez nas, metalowym relikwiarzu, który od niedzieli będzie miał swoje miejsce w specjalnej gablocie, po lewej stronie prezbiterium.

W niedzielę, Niedziela Miłosierdzia Bożego będzie dniem uroczystego wprowadzenia relikwii do naszej świątyni. Uroczystościom będzie przewodniczyć nasz bp. ordynariusz Edward Dajczak. Mam nadzieję, że to będzie wielkie święto nie tylko dla naszej parafii, ale dla całego miasta.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!