Różne oceny pytania Dariusza Jońskiego i zachowania Mariusza Kamińskiego. Agnieszka Kłopotek i Przemysław Czarnek komentują

Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Mariusz Kamiński opuścił salę po pytaniu zadanym przez Dariusza Jońskiego
Mariusz Kamiński opuścił salę po pytaniu zadanym przez Dariusza Jońskiego PAP/Paweł Supernak, Albert Zawada
Po pytaniu przewodniczącego Dariusza Jońskiego (KO), Mariusz Kamiński (PiS) opuścił posiedzenie sejmowej komisji ds. wyborów korespondencyjnych. Po kilkunastu minutach na nie wrócił. O ocenę pytania Dariusza Jońskiego, a także zachowania Mariusza Kamińskiego, portal i.pl zapytał członków komisji - Agnieszkę Kłopotek (PSL) oraz Przemysława Czarnka (PiS).

Spis treści

Kamiński opuścił posiedzenie komisji po pytaniu Jońskiego

Były szef MSWiA Mariusz Kamiński wrócił na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. tzw. wyborów korespondencyjnych. Kilkanaście minut wcześniej przerwał składanie zeznań i wyszedł z sali.

Mariusz Kamiński opuścił posiedzenie komisji po tym, jak przewodniczący komisji Dariusz Joński (KO) zapytał go, czy na jednym ze spotkań poświęconym wyborom korespondencyjnym w 2020 roku, był trzeźwy. Dariusz Joński, uzasadniając pytanie, powołał się na zeznania innego świadka, byłego posła Porozumienia Michała Wypija.

– Jest pan świnią – powiedział pod adresem Jońskiego Kamiński i opuścił salę.

Jak członkowie komisji oceniają pytanie Jońskiego i zachowanie Kamińskiego?

Posłanka PSL, członek sejmowej komisji ds. wyborów korespondencyjnych, Agnieszka Kłopotek, pytana przez i.pl czy pytanie przewodniczącego komisji było na miejscu, odpowiedziała, że „to było pytanie dotyczące tego, czy wtedy, kiedy było to spotkanie, świadek był, nazwijmy to trzeźwy, czy nie”.

– Ponieważ podobno zachowywał się wtedy w sposób bardzo gwałtowny i wskazujący na wielkie wzburzenie – dodała.

Podkreśliła, że trudno jej powiedzieć, czy to było pytanie na miejscu, czy nie. – Ale nawet jeżeli było nie na miejscu, to świadek nie powinien się w ten sposób zachowywać, bo to świadczy o niestabilności – oceniła.

Z kolei Przemysław Czarnek, poseł PiS ocenił w rozmowie z i.pl, że „zachowanie pana przewodniczącego Jońskiego od początku funkcjonowania tej komisji jest nie na miejscu”.

– To jest poniżej jakichkolwiek standardów prowadzenia czegokolwiek, a tym bardziej sejmowej komisji śledczej. On po prostu działa poniżej standardów, które by licowały z godnością i powagą Sejmu RP. To upodlenie dzisiaj było widać – dodał.

Zdaniem posła PiS „dobrze, że pan minister Kamiński zareagował na to niebywałe chamstwo i buractwo pana Jońskiego”.

– Z punktu widzenia politycznego dla nas to bardzo dobrze, że cała opinia publiczna dokładnie widzi, jak to wygląda. Niech komisje działają tak dalej. Dziękujemy też panu Szczerbie za obnażanie kłamstw w sprawie tzw. afery wizowej. Dziękuję mu za obnażanie chamstwa „koalicji 13 grudnia”. Oby tak dalej – mówił.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl