Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozpoczęły się szczecińskie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych [ZDJĘCIA]

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
- Żołnierze Wyklęci swoją postawą tworzyli Ewangelię. A potem zgotowano im Golgotę - mówił w południe wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki podczas szczecińskich obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Uroczystości rozpoczęły się tradycyjnie hymnem i apelem pamięci pod tablicą upamiętniającą osoby przetrzymywane i zamordowane w budynku więzienia przy ul. Kaszubskiej 28 w latach 1946-1956. Wzięli w nich udział weterani, uczniowie szkół mundurowych, przedstawiciele służb państwowych i samorządowych.

- 1 marca 2011 r. po raz pierwszy mogliśmy czcić pamięć żołnierzy niepodległościowego podziemia w formie święta państwowego. Ten marcowy termin zaproponował ówczesny prezes IPN, śp. Janusz Kurtyka, który przez lata wspierał środowiska skupione wokół byłych żołnierzy AK i Zrzeszania Wolność i Niezawisłość. Mieliśmy wtedy nadzieję, że pamięć o środowisku niepodległościowym mozolnie przywracana po 1989 r. zyska nową jakość. Żołnierze po wojnie nie złożyli broni, walczyli za święta prawdę. Za wolną, niezależną, prawdziwe demokratyczną Polskę. Walczyli na śmierć i życie - mówiła Kinga Macierzyńska, p.o. dyrektora IPN w Szczecinie.

- Niezłomni żołnierze, którzy w walce o niepodległość Polski nie ustali i nie złożyli broni, wyklęci i mordowani przez komunistyczne władze z sowieckiego nadania, powracają jako bohaterowie. Mieli swoją Ewangelię, a potem Golgotę, którą zgotowała im ówczesna władza. Musimy pielęgnować pamięć o tych żołnierzach - mówił Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski.

Zauważył, że wśród młodych ludzi wielu wciąż za mało wie o roli, jaką odegrali.

O godz. 13 na ul. Małopolskiej 47, pod tablicą upamiętniającą żołnierzy podziemia niepodległościowego, przetrzymywanych i torturowanych w budynku Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego/Wojewódzkiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Publicznego złożono kwiaty.

Wieczorem w katedrze ma się odbyć msza święta w intencji żołnierzy wyklętych, a po niej przemarsz ulicami Szczecina.

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych przypada na 1 marca. Jest to rocznica zamordowania przez komunistów członków ostatniej, IV Komendy Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, powojennego głównego spadkobiercy Armii Krajowej. 1 marca 1951 r. w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, katyńskim strzałem w tył głowy zamordowano Łukasza Cieplińskiego, Adama Lazarowicza, Mieczysława Kawalca, Józefa Rzepkę, Franciszka Błażeja, Józefa Batorego i Karola Chmiela.

- Poprzez Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych upamiętniamy wszystkich walczących zbrojnie przeciwko komunistycznej dyktaturze po zakończeniu II wojny światowej. Należy też wspomnieć o dziesiątkach tysięcy osób cywilnych wspierających antykomunistyczne podziemie zbrojne, które często oddały za to życie, jak będąca w zaawansowanej ciąży Stefania Zarzycka, która wraz z mężem udzielała schronienia m.in. Hieronimowi Dekutowskiemu ps. „Zapora” czy Zdzisławowi Brońskiemu ps. „Uskok” - wyjaśnia Kinga Macierzyńska, p.o. dyrektora IPN w Szczecinie.

Historia Żołnierzy Wyklętych rozpoczęła się na Kresach po tym, jak Sowieci w lipcu 1944 r. wywieźli na Sybir ok. 10 tysięcy żołnierzy Armii Krajowej, z którymi kilka dni wcześniej wspólnymi siłami wypędzali z Wilna wojska niemieckie. Żołnierze V Brygady Wileńskiej AK pod dowództwem mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” uniknęli aresztowania przez NKWD i pomaszerowali na zachód, by później działać na terenach pojałtańskiej Polski.  

Ostatni zabity przez komunistów Żołnierz Wyklęty to Józef Franczak „Lalek”. Został zastrzelony przez funkcjonariuszy komunistycznej bezpieki podczas obławy w 1963 r. To właśnie od daty rocznej jego śmierci, w Polsce i poza jej granicami, odbywają się 1 marca biegi „Tropem Wilczym” na dystansie 1963 metrów. Ostatnim aktem zemsty komunistów na zabitym partyzancie było odcięcie mu głowy i przekazanie jej do Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Lublinie.

Niektórzy z Wyklętych wzięli udział w antykomunistycznej opozycji solidarnościowej w latach 80-tych XX w., jak egzekutor WiN-u Roman Lipiński, który w latach 50-tych wyszedł na wolność z celi śmierci, a po wprowadzeniu stanu wojennego brał udział w najtrudniejszych akcjach „Solidarności Walczącej” czy wnuk zamordowanego 1 marca 1951 r. Adama Lazarowicza – Romuald Lazarowicz, który już 13 grudnia 1981 r. wydrukował, prawdopodobnie pierwszą w Polsce, gazetę konspiracyjnej Solidarności pt. „Z dnia na dzień”, a później był twórcą wrocławskiego Radia „Solidarność”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rozpoczęły się szczecińskie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych [ZDJĘCIA] - Głos Szczeciński