Autokar, którym opuszczali nasze miasto zawodnicy Kaskady Szczecin nie mógł wyjechać. Drogę zagrodził mu źle zaparkowany samochód (akurat w hali Gwardii rozgrywany był mecz piłki ręcznej). Rugbiści nie zrazili się tym faktem i po kilku klaksonach wysiedli z autobusu.
Ustawili się w dwóch rzędach i na komendę podnieśli do góry forda eskorta. 855 kilogramy - bo tyle średnio waży to auto - powędrowały do góry i zostały przestawione o kilkadziesiąt centymetrów. Zadowoleni szczecinianie wsiedli do autokaru i zadowoleni odjechali. Była to jedyna ich radość. W koszalińskim turnieju zajęli bowiem odległe, szóste (na siedem startujących zespołów) miejsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?