Rusza połączenie gazowe Polska-Słowacja. Premier: To gazociąg pokoju i bezpieczeństwa

Premier Mateusz Morawiecki wraz z szefem słowackiego rządu Eduardem Hegerem uruchomili w piątek w Strachocinie na Podkarpaciu połączenie gazowe Polska–Słowacja.

– Cieszę się, że udało się doprowadzić do końca, w czasie i zakładanym budżecie, tę niezwykle strategiczną inwestycję. Ten gazociąg, który dziś uruchamiamy, jest gazociągiem strategicznym. Ten gazociąg jest wielką inwestycją Trójmorza, państw Europy centralnej, które w ten sposób konstruują swoje bezpieczeństwo – mówił szef polskiego rządu.

Dodał, że interkonektor Polska–Słowacja jest "logicznym dopełnieniem gazociągów po stronie polskiej". – Zbudowaliśmy nie tylko Gazociąg Bałtycki [Baltic Pipe – red.] między Polską i Norwegią. W ciągu pięciu lat zbudowaliśmy gazociąg od Polski północno–zachodniej do południowo–wschodniej – 860 km gazociągu, który buduje dodatkową przestrzeń bezpieczeństwa w oparciu o nasz terminal LNG i Gazociąg Bałtycki. Tych gazociągów jeszcze pięć lat temu nie było – podkreślał Morawiecki.

– To jest gazociąg pokoju, to jest gazociąg bezpieczeństwa w przeciwieństwie do tego, który budowany był przez Rosję i Niemcy ze wsparciem niektórych innych krajów, czyli Nord Stream I i Nord Stream II. To były gazociągi wojny – ocenił premier.

Zdaniem Morawieckiego, gazociągi rosyjsko–niemieckie doprowadziły nie tylko do destabilizacji w Europie, ale także do rekordowych poziomów cen gazu. – To dowód bankructwa polityki niemieckiej kupowania tzw. taniego gazu z Rosji. Trzeba widzieć te konsekwencje – wskazał szef polskiego rządu. – Ten gazociąg Polska–Słowacja i dalej ze Słowacji do Austrii, do Ukrainy, ale także Rumunii i Węgier, ale także podłączenie Norwegii, to gazociąg pokoju, który tworzy wspólnotę bezpieczeństwa w oparciu o strategiczną wspólnotę Trójmorza – dodał.

– Nie myliliśmy się co do intencji Rosji. Przestrzegaliśmy Niemcy o wielkich niebezpieczeństwach rosyjskiego szantażu gazowego, z którym mamy dzisiaj do czynienia. Realizowaliśmy konkretne działania przeciwko rosyjskim zagrożeniom – podkreślił Morawiecki. – Myśleliśmy strategicznie już dwa–trzy lata przed wojną, z której konsekwencjami dzisiaj się mierzymy. Ten gazociąg to dowód, że Grupa Wyszehradzka, choć z pewnymi problemami, odbudowuje swoją siłę – ocenił.

Dodał, że "otwarcie nowych połączeń to uniknięcie dalszej perspektywy szantażu gazowego ze strony Kremla".

– W maju otwieraliśmy analogiczne połączenie gazowe Polska-Litwa, teraz otwieramy połączenie Polska-Słowacja, i za chwilę będzie to Baltic Pipe. To oznacza, że wzmacniamy połączenia północ-południe, jesteśmy mocniejsi i bezpieczniejsi jako Polska i Słowacja. Chciałabym też zwrócić uwagę, że nowe połączenia są tutaj, na Litwie, w Polsce, na Słowacji a nie w Niemczech czy w Austrii – powiedziała z kolei minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

– Przed nami zadanie, aby wypełnić gazociąg między Polską a Słowacją dobrym, bezpiecznym i tanim gazem. To wyzwanie dla nas na najbliższe tygodnie i miesiące – dodała.

– Gazociąg jest ukończony, nagazowany, gotowy do przesyłu komerycyjnego, który nastąpi w drugiej części tego roku – zapewnił z kolei prezes Gaz-Systemu Tomasz Stępień. – W tym czasie gazociąg Baltic Pipe, gazociąg łączący polski system gazowy poprzez Danię ze złożami w Norwegii w zasadzie jest już nagazowywany, otrzymał certyfikację i napełniamy go w tej chwili gazem i za miesiąc od dziś będziemy również celebrować otwarcie i uruchomienie tamtej magistrali – dodał Stępień.

Jak podkreślił, "razem to wszystko to dwa tysiące kilometrów w samej Polsce i prawie 20 miliardów zaangażowanych środków".

Interkonektor Polska–Słowacja to dwukierunkowy gazociąg wysokiego ciśnienia łączący gazowy węzeł krajowego systemu w Strachocinie na Podkarpaciu ze słowackim węzłem Velke Kapuszany przy granicy z Ukrainą. Przebiega tamtędy gazociąg "Braterstwo" – jedna z tras eksportu rosyjskiego gazu na zachód, przez Ukrainę.

Gazociąg liczy w sumie 61 km po stronie polskiej oraz 106 km po stronie słowackiej. Po stronie polskiej inwestorem był operator przesyłowy gazu Gaz–System, po słowackiej – tamtejszy operator Eustream. Interkonektor ma mieć maksymalną przepustowość do 4,7 mld m sześc. gazu rocznie w stronę Słowacji lub 5,7 mld m sześc. w stronę Polski.

Źródło: PAP