- Jesteśmy zaskoczeni tak dużym zainteresowaniem ze strony mieszkańców - mówi Jan Kuriata, rektor PWSZ. - W krótkim czasie udało nam się skompletować grupę około 100 studentów w wieku 50 plus. Chętnych było dużo więcej, bo w sumie około 150, ale niestety - nie było dla wszystkich miejsca.
Pomysł z powołaniem w PWSZ Uniwersytetu Trzeciego Wieku zrodził się, gdy okazało się, że na Politechnice Koszalińskiej, która od lat prowadzi UTW, nie ma wystarczającej liczby miejsc dla słuchaczy seniorów. - Nie chcemy być konkurencją dla Politechniki Koszalińskiej, to ma być dodatkowa oferta dla mieszkańców miasta - mówi rektor. I przeprasza wszystkich tych, którym nie udało się dostać do UTW w jego uczelni.
- Przyjęliśmy takie grono, dla którego jesteśmy w stanie zapewnić miejsca w naszej sali - wyjaśnia jeszcze.
Wczoraj było uroczyście. Osoby wstępujące w poczet studentów UTW otrzymały indeksy oraz dyplomy ukończenia UTW, które mają charakter symboliczny. Dla kogo jest Uniwersytet Trzeciego Wieku 50 plus w PWSZ? Uniwersytet powstał z myślą o aktywizacji intelektualnej, społecznej i fizycznej ludzi w "złotym wieku" pochodzących z Koszalina i okolic. To studia, za symboliczną odpłatnością, dla emerytów, rencistów, ale też osób z grupy wiekowej 50 plus. Bez względu na poziom wykształcenia. Każdy słuchacz może studiować dowolną liczbę semestrów. Wykłady są przewidziane raz w tygodniu. Nie ma obowiązku uczestniczenia we wszystkich zajęciach, nie ma też egzaminów.
PWSZ przygotowała dwa programy - podstawowy, który obejmuje 27 wykładów specjalistów, m.in. z zakresu nauk społecznych, humanistycznych, ekonomicznych. W programie jest np. wykład specjalisty z laryngologii, który będzie uczył, jak pracować własnym głosem, ale też m.in. zajęcia praktyczne z nordic walking.
Drugi program, dodatkowy, to do wyboru: zajęcia z języka angielskiego, niemieckiego, rosyjskiego, warsztaty malarskie, warsztaty plastyczne, zajęcia ruchowe (z elementami tańca i samoobrony), nordic walking, klub dyskusyjny, kurs pierwszej pomocy i kurs obsługi komputera. - W planach mamy też spotkania ze specjalistami, którzy prowadzą zajęcia na naszej uczelni, z fizjoterapii i wychowania fizycznego - mówi Jan Kuriata.
- Synowa namówiła mnie do udziału w zajęciach Uniwersytetu Trzeciego Wieku - mówi pani Maria, jedna ze studentek. Jest na emeryturze, ma dużo wolnego czasu. - W tym roku moja wnuczka poszła do przedszkola, mam więc więcej czasu dla siebie. Ile można sprzątać i gotować? - śmieje się pani Maria. - Postanowiłam wyjść do ludzi, a przy okazji może się czegoś ciekawego dowiem i nauczę, bo przecież na naukę nigdy nie jest za późno
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?