Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszył proces znanego szczecińskiego adwokata. Szymon Lubiński złożył wyjaśnienia. "Jestem ofiarą intrygi!"

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
Ruszył proces znanego szczecińskiego adwokata. - Jestem ofiarą intrygi!
Ruszył proces znanego szczecińskiego adwokata. - Jestem ofiarą intrygi! Archiwum
Utrudnianie prowadzenia postępowania poprzez składanie gróźb bezprawnych i Powoływanie się na wpływy przyjmując 30 tys. zł i żądając 100 tys. zł za umorzenie postępowania dotyczącego wypadku drogowego. - to najważniejsze z zarzutów jakie Prokuratura Krajowa w Szczecinie przedstawiła znanemu szczecińskiemu adwokatowi, Szymonowi Lubińskiemu - Nie przyznaję do żadnego z zarzutów - powiedział w środę przed Sądem Okręgowym. - Jestem ofiarą intrygi, ja zawsze stałem na straży praworządności!

O procesie, który ruszył w środę w Sądzie Okręgowym w Szczecinie mówiło się długo zanim jeszcze wyznaczono termin rozprawy. Ze względu na oskarżonych - znanego adwokata i równie popularnego eksperta ruchu drogowego (byłego policjanta) Marka Z. Obaj odpowiadają za powoływanie się na wpływy, dzięki którym mogli wykorzystywać klientów kancelarii Szymona Lubińskiego Nie przyznają się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw.

W środę, na pierwszej rozprawie procesu, swoje wyjaśnienia składał Szymon Lubiński. Zanim jednak ustosunkował się do konkretnych zarzutów przedstawił "tło", czyli wydarzenia, które doprowadziły go do upadku.

- Dla mnie i dla mojej rodziny to dyshonor, że siedzę tu na ławie oskarżonych i tłumaczę się, że nie jestem przestępcą - wyznał. - Nie popełniłem żadnego z zarzucanych mi przestępstw. A znalazłem się tu m.in. dlatego, że praca Prokuratury Krajowej w Szczecinie jest sprzeczna z tym, co wynika z ustawy Prawo o Prokuraturze.

Oskarżony opowiedział też o sobie.

- Jestem absolwentem najlepszego szczecińskiego liceum, czyli LO nr 6. Laureatem wielu olimpiad na szczeblu krajowym. Najlepiej zdałem egzamin adwokacki - podkreślił. - Pochodzę z wybitnej rodziny: ojciec jest światowej sławy genetykiem, matka profesorem ekonomii, byłym ministrem finansów w pierwszym rządzie PiS. Mimo to ani razu nie wykorzystałem przyjacielskich relacji matki ze Zbigniewem Ziobro, ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym ani moich z wiceministrem Marcinem Romanowskim. Choć przypomnę, jestem oskarżony o powoływanie się na wpływy. Liczyłem bowiem, że prokuratorzy zajmujący się tą sprawą wreszcie się opamiętają i staną na straży praworządności.

Wystąpienie oskarżonego adwokata, było bardzo emocjonalne - tak bardzo, że sędzia przerwała mu składanie wyjaśnień i zrobiła przerwę, by "ochłonął". Przypomnijmy, Szymon Lubiński bronił w wielu głośnych procesach. Choć jest adwokatem "młodego pokolenia" wyrobił już sobie dużą renomę. W styczniu 2020 r. z powodu stawianych mu zarzutów zostało mu zawieszone prawo do wykonywania zawodu. Zdaniem oskarżonego, doprowadził do tego (oprócz prowadzącej sprawę prokuratury) inny adwokat, jego były patron.

- Któregoś razu, kiedy jeszcze współpracowaliśmy, zaproponował, bym wystawił mu lewe faktury - zapewnił oskarżony. - Kiedy odmówiłem, zerwał ze mną kontakt. Od tego momentu szkodzi mi i grozi, że mnie "zniszczy", że "rozjedzie". I z pomocą kolegów, dopiął swego.

Lubiński wyznał, że w prokuraturze w Warszawie prowadzone jest postępowanie dotyczące jego byłych kolegów po fachu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ruszył proces znanego szczecińskiego adwokata. Szymon Lubiński złożył wyjaśnienia. "Jestem ofiarą intrygi!" - Głos Szczeciński