Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszył rynek transferowy w Europie

Maurycy Brzykcy [email protected]
Cristiano Ronaldo wygląda na zszkowanego tym, że włodarze Realu są za niego w stanie zapłacić aż 80 milionów euro. Decyzję czy odchodzi z Manchesteru ma ponoć podjąć po zakończeniu mistrzostw Europy.
Cristiano Ronaldo wygląda na zszkowanego tym, że włodarze Realu są za niego w stanie zapłacić aż 80 milionów euro. Decyzję czy odchodzi z Manchesteru ma ponoć podjąć po zakończeniu mistrzostw Europy.
Mistrzostwa Europy to nie tylko wielkie piłkarskie święto dla kibiców, ale również, a może przede wszystkim ogromny rynek dla największych europejskich klubów.

To tutaj rodzą się gwiazdy, młode talenty pokazują się światu, a później za grube miliony zostają sprzedane.

Problem jednak w tym, że cena za zawodników po dużych imprezach zwykle wzrasta, często nawet kilkukrotnie, gdy dany piłkarz zaprezentował się z naprawdę dobrej strony. Dlatego co obrotniejsi menadżerowie już przed Euro dopięli niektórych transferów.

Przegrany kupuje
Największe zakupy poczyniła już hiszpańska Barcelona, a więc największy przegrany ubiegłego sezonu. Na stanowisku trenerskim Josep Guardiola zastąpił Franka Rijkaarda, ale był to dopiero początek zmian w składzie Katalończyków. Później pozyskano jeszcze Malijczyka Seydou Keitę z Sevilli, który miał za sobą naprawdę udany sezon. Do Barcy powrócił również młody Gerard Pique z Manchesteru United. Oprócz nich pozyskano również Martina Caceresa z Villareal oraz najważniejszy i najdroższy jak na razie transfer tego lata, a więc Daniela Alvesa z Sevilli. Brazylijczyk jest uznawany za jednego z najlepszych prawych obrońców na świecie, choć więcej walorów do zaprezentowania ma w ofensywie.

Ofensywa Mourinho
Alves kosztował Barcelonę prawie 30 milionów euro. Katalończycy mają także chrapkę na Białorusina Aleksandra Hleba, który przyznał, że chce odejść z Arsenalu. Niestety, szefowie Barcy musieli się również pogodzić z odejściem dwóch ważnych zawodników. Włoch Gianluca Zambrotta odszedł do AC Milan, a Meksykanin Giovanni Dos Santos do Tottenhamu.

Jose Mourinho od następnego sezonu będzie pracował w Interze Mediolan. Tam podobnie jak w Chelsea na transferach się nie oszczędza. Już słychać pogłoski, że Portugalczyk chce ściągnąć do Mediolanu połowę składu londyńczyków, a więc Didiera Drogbę, Franka Lamparda czy Mickaela Essiena. A prawdziwym hitem ma być sprowadzenie pomocnika Liverpoolu Stevena Gerrarda. To może być jednak bardzo trudne, bo Anglik to wychowanek i kapitan "The Reds" i jego odejścia kibice szefom klubu i samemu Gerrardowi wybaczyć by chyba nie mogli. Poza tym Portugalczyk marzy również o ściągnięciu na San Siro dwójki graczy Barcelony Samuela Eto'o i Deco. Jeżeli transfer Eto'o dojdzie do skutku, to w odwrotną stronę może powędrować Zlatan Ibrahimovic.

80 milinonów za Ronaldo
Jak zwykle każdego lata największą ofensywę przeprowadza Real Madryt. Tym razem jednak "Królewscy" mają dość solidny skład, który ponadto zapewnił im dwa razy z rzędu mistrzostwo kraju. Jednak prezydent klubu, Ramon Calderon, wyznaje zasadę, że od przepychu głowa nie boli i chce do składu dołączyć jeszcze jedną wielką gwiazdę. Chodzi rzecz jasna o najlepszego w tej chwili piłkarza na świece - Cristiano Ronaldo. Co lato mówi się zresztą o transferze Portugalczyka, ale co lato szefom Manchesteru United udaje się zatrzymać skrzydłowego w swoich szeregach. Tym razem może być inaczej, bowiem Ronaldo na Old Trafford zdobył już wszystko i szuka teraz nowych wyzwań. Na pewno atutem Realu są ogromne pieniądze, które mogą zaoferować młodemu Portugalczykowi. Gazety hiszpańskie i angielskie podają, że Real oferuje Manchesterowi United aż 80 milionów euro. Jeżeli transfer doszedłby do skutku Ronaldo zostałby najdroższym zawodnikiem na świecie. Jednak jak sam zapowiedział decyzję o ewentualnym odejściu podejmie dopiero po zakończeniu Euro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!