POLICJA
- Policjanci ruchu drogowego przeprowadzili w ubiegłym roku ponad 7,5 tys. służb, podczas których zatrzymali 14 tys. sprawców wykroczeń. Sporządzili 1100 wniosków u ukaranie do sądu. Zatrzymali 461 praw jazdy z czego 200 za przekroczenie prędkości o 50 km w terenie zabudowanym – informuje nadkom. Marcin Pilarczyk, zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Koszalinie.
Liczba wypadków zmniejszyła się w stosunku do roku poprzedniego. W roku 2020 na terenie działania Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie doszło do 53 wypadków drogowych, a w 2019 roku do 64. Wypadków było mniej, ale niestety, były bardzie tragiczne w skutkach. W ubiegłym roku zginęło w nich 13 osób, a rok wcześniej 11.
W samym Koszalinie doszło do 23 wypadków, w których 24 osoby zostały ranne, a jedna zginęła. - Przyczyną wypadków była najczęściej nieostrożna jazda i przekroczenie dozwolonej prędkości – wskazał nadkom. Marcin Pilarczyk. I dodał: - Pandemia ograniczyła nasze działania, związane z kontrola stanu trzeźwości kierowców, bowiem używanie urządzeń wymagających wydmuchania powietrza było często niemożliwe.
Zobacz także: Koszalin: Tragiczny wypadek na krajowej "11" koło Mostowa
Choć zmniejszyła się liczba przeprowadzanych kontroli z użyciem alkomatu - było ich 48 tys., czyli o ponad 68 tys. mniej niż w 2019 roku - to w ich wyniku zatrzymano o 11 więcej nietrzeźwych kierujących – dokładnie 389 osób.
W czasie pandemii mieszkańcy chętnie korzystali z możliwości wskazywania służbom mundurowym miejsc niebezpiecznych poprzez Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa. – Dzięki systemowi online mogliśmy się skupić na działaniach w przypadkach wykroczeń szczególnie uciążliwych dla społeczeństwa. Mieszkańcy zgłosili łącznie 1446 zagrożeń. Potwierdziliśmy 787 z nich. W większości, bo aż w 595 przypadkach dotyczyły nieprawidłowego parkowania – wyliczał zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Koszalinie.
170 zgłoszeń dotyczyło spożywania alkoholu w miejscach niedozwolonych, a 486 przekraczania przez kierowców prędkości.
Jeśli chodzi o efekty pracy dochodzeniowo śledczej, policjanci wszczęli 2854 postępowania przygotowawcze, o 309 mniej niż rok wcześniej. Ogólny wskaźnik wykrywalności przestępczości nieco wzrósł i wyniósł 70,8 proc. (2019 – 70,1 proc.). Przestępstw o charakterze kryminalnym również odnotowano mniej – było ich 2016, a rok wcześniej 2265. Wskaźnik ich wykrywalności ukształtował się na takim samym poziomie – 61,4 proc.
W Koszalinie i powiecie koszalińskim skradziono 25 samochodów, o pięć więcej niż w roku 2019. Ponad połowa złodziei została zatrzymana.
Przestępstw gospodarczych było 313 – i tu również odnotowano spadek ich liczby. Wykrywalność działalności przestępców w tej dziedzinie ma wysoki wskaźnik - 92,5 proc. Funkcjonariusze zabezpieczyli w 2020 r. ponad 40 kg tytoniu i 60 sztuk papierosów o rynkowej wartości ponad 80 tys. zł. Zabezpieczyli również też prawie 2 tys. sztuk podrobionej odzieży, obuwia i perfum. Wartość strat na czarnym rynku wyniosła 360 tys. zł.
Przestępstw narkotykowych odnotowano w 2020 roku o 10 mniej, w stosunku do roku poprzedniego. Policjanci wszczęli 164 postępowania. Na tle innych powiatów w województwie jesteśmy pod względem tej liczby na drugim miejscu – za Szczecinem, gdzie w zakresie przestępstw narkotykowych wszczęto 786 postępowań. Trzeci jest Stargard – 104 postępowania. Koszalińscy mundurowi zabezpieczyli prawie 18 kg marihuany, 2,8 kg amfetaminy, 0,11 kg metaamfetaminy i 0,22 kg haszyszu, 118 tabletek extazy i 70 krzaków konopi.
Niestety, izolacja domowa wyraźnie odznaczyła się smutnym piętnem na liczbie interwencji domowych i sporządzanych przez policjantów Niebieskich Kart. Funkcjonariusze wzywani byli w sprawach przemocy w rodzinie 1676 razy, niemal 350 razy więcej niż rok wcześniej. Sporządzono 222 Niebieskie Karty, o 20 więcej niż w 2019 roku. – Od roku 2021 policja korzysta z możliwości nakazania sprawcy opuszczenia miejsca zamieszkania nawet na 14 dni bez konsultacji z prokuratorem. Wystawiliśmy już pięć takich nakazów – podsumował nadkom. Marcin Pilarczyk, zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Koszalinie.
STRAŻ POŻARNA
- Rok 2020 przebiegł pod dyktando działań związanych ze zwalczaniem pandemii COVID-19. To ograniczyło nasze działania edukacyjne i wytyczyło kierunki działań prewencyjnych – podkreślił bryg. Adam Gonciarz, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Koszalinie.
Komenda Miejska PSP współpracuje w zwalczaniu pożarów i miejscowych zagrożeń z jednostkami ochrony przeciwpożarowej, 18 jednostkami Krajowego Systemu Ratowniczo - Gaśniczego i 10 jednostkami, które do Systemu nie są włączone. Ubiegły rok, choć pożarów było o 17 proc. mniej, był dla strażaków szczególnie pracowity. Ogólna liczba ich interwencji w powiecie wzrosła aż o 346.
W Koszalinie strażacy wzywani byli 1270 razy, łącznie w Koszalinie i powiecie – 2417 razy.
Doszło do 251 pożarów (w 2019 – 294). 108 zgłoszeń okazało się być fałszywymi alarmami. To o 13 przypadków więcej, niż rok wcześniej. Tzw. miejscowe zagrożenia wymagały 911 interwencji, przy czym w roku 2019 było ich 550. - Wysoki wzrost tej liczby związany jest ze prowadzeniem polowych izb przyjęć, które mieliśmy za zadanie postawić i nadzorować przy Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie, Specjalistycznym Zespole Gruźlicy i Chorób Płuc oraz Poliklinice – zaakcentował bryg. Adam Gonciarz.
W 2020 roku w Koszalinie wybuchły cztery tzw. średnie pożary – do 300 m kw – przy ul. Jamneńskiej był to pożar budynku jednorodzinnego, pożar wieżowca przy ul. Starzyńskiego, pożar pozostałości roślinnych przy ul. Wołyńskiej i obiektu magazynowo-biurowego przy ul. Szczecińskiej. Jeden pożar został zakwalifikowany jako zdarzenia bardzo duże - 16 stycznia 2020 roku ogień zajął obiekty firmy zajmującej się rozbiórką samochodów osobowych przy ul. Szczecińskiej w Koszalinie. W działaniach brały udział 24 zastępy strażaków, 80 ratowników. Właściciel oszacował straty na ok. 900 tys. zł.
W siedmiu pożarach były osoby poszkodowane, dwa zakończyły się śmiertelnie - 13 maja przy ul. Broniewskiego oraz 4 czerwca przy ul. Starzyńskiego. – Działania w drugim przypadku były utrudnione ze względu na dużą ilość nagromadzonych dymów pożarowych. 40 osób ewakuowaliśmy z pomocą sprzętu wysokościowego – przypomniał zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Koszalinie.
Najpoważniejsze wśród miejscowych zagrożeń to 3 zdarzenia komunikacyjne, gdzie liczba osób poszkodowanych wyniosła od 5 do 9, jedno związane z niewłaściwie wykonaną instalacja dymowo – wentylacyjną, gdzie poszkodowanych zostało 5 osób oraz działania związane z atakami terrorystycznymi, dotyczące znacznej liczby osób ewakuowanych. - Były to fałszywe alarmy bombowe, ale wpływały kaskadowo w jednym czasie z wielu miejsc – wskazał bryg. Adam Gonciarz.
Jeśli chodzi o miejscowe zagrożenia, ranne zostały 104 osoby, odnotowano 20 zgonów. - W znacznej mierze, a dokładnie w 12 przypadkach, dotyczyły one działań związanych z otwarciem mieszkań i udostępnieniem wejścia rodzinom i pozostałym służbom. Pozostałe przypadki to działania medyczne wykonywane w przypadku braku wolnych zespołów ratownictwa medycznego – wyliczył zastępca komendanta.
Czas dotarcia pierwszego zastępu od momentu zgłoszenia w 97,59 proc. nie przekroczył 15 minut. W powiecie – w 84,71 proc. W obu przypadkach to wyniki nieznacznie gorsze niż w roku poprzednim. Dłuższy czas dojazdu dotyczył zdarzeń takich, jak pożary traw, śmietników, interwencji covidowych.
Wydział kontrolno-rozpoznawczy KM PSP w Koszalinie przeprowadził 56 czynności w zakresie ochrony przeciwpożarowej obiektów – skontrolowano 34 obiekty publiczne, 4 wielorodzinne oraz hotele i obiekty produkcyjno-magazynowe.
I na koniec ciekawostka – koszalińscy strażacy użytkują 30 samochodów, których średni wiek wynosi 10 lat.
STRAŻ MIEJSKA
Straż Miejska w Koszalinie to 25 funkcjonariuszy, którzy pracują przez 7 dni w tygodniu od godz. 7 do 22. Ubiegłoroczne działania strażników również związane były z czasem pandemii. Co ciekawe, jako pierwsza służba w kraju, koszalińska Straż Miejska wyjechała w marcu ubiegłego roku na ulice koszalińskich osiedli z komunikatami o zagrożeniu epidemicznym. Później podobne komunikaty przez systemy nagłaśniające, zamontowane na radiowozach, nadawane były w całym kraju.
W roku 2020 strażnicy podjęli 575 interwencji i kontroli związanych z pandemią COVID-19. - Ujawnili 322 sprawców wykroczeń. W 239 przypadkach nałożyli mandaty na łączną kwotę 29 tys. 530 zł. W czterech przypadkach funkcjonariusze sporządzili wnioski o ukaranie do Sądu Rejonowego w Koszalinie. W czterech kolejnych sprawy przekazaliśmy do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Koszalinie – wyliczył Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie. - Do miejsc izolacji i kwarantanny strażnicy dostarczyli w sumie 815 paczek z żywnością. Rozdali mieszkańcom 2000 maseczek ochronnych.
W ciągu całego 2020 roku służba dyżurna przyjęła łącznie 7338 zgłoszeń, zarówno telefonicznych, jak i osobistych. Strażnicy podjęli 13 tys. 576 kontroli i interwencji, co oznacza, że na jednego strażnika przypadało 522 z nich. „Ujawnili” 4274 sprawców wykroczeń, w 2228 przypadkach zastosowali „środki oddziaływania wychowawczego”, na przykład pouczenia, a w 2001 przypadkach sprawy zakończyły się mandatami. Łączna kwota z mandatów to 232 tys. 550 zł. Skierowano też 18 wniosków o ukaranie do Sądu Rejonowego w Koszalinie.
A jak wygląda to w szczegółach? - Największa liczba zgłoszeń dotyczyła zagrożeń w ruchu drogowym – ponad 46,5 proc. zgłoszeń – wskazał komendant Simiński. Najczęstsze zgłoszenia dotyczyły niszczenia zieleni, zajęcia chodnika, pozostawienia pojazdu w miejscu blokującym przejazd, w obrębie skrzyżowania czy też w miejscach przeznaczonych dla osób z niepełnosprawnością. Strażnicy podjęli 6530 kontroli, nałożyli 1295 mandatów na kwotę 144 tys. 200 zł. 8 spraw zakończyło się w sądzie.
113 pojazdów zostało odholowanych z miejsc, gdzie parkowanie jest zabronione. Strażnicy zajmują się również pojazdami nieużytkowanymi - takich interwencji podjęli 106. 45 samochodów zostało odholowanych.
Kolejna kategoria zgłoszeń, z którymi strażnicy do czynienia mają najczęściej, dotyczy alkoholu. 2338 dotyczyło spożywania alkoholu oraz wykroczeń popełnionych pod jego wpływem (31,8 proc. ogólnej liczby zgłoszeń). 566 osób dostało mandaty, a 576 zostało doprowadzonych do miejsca zamieszkania lub Ośrodka Terapii i Opieki nad Nietrzeźwymi w Koszalinie.
Sporo interwencji dotyczyło też gospodarowania odpadami - w zakresie stanu porządkowego miasta strażnicy podjęli 2380 czynności. Ujawniono 359 osób spalających odpady. Na 183 osoby nałożono mandaty na łączna kwotę 28 tys. 720 zł. Do monitorowania nielegalnych wysypisk i miejsc, gdzie mieszkańcy podrzucają odpady, strażnicy wykorzystują fotopułapki. Od roku 2021 takich urządzeń mają aż 15.
Technika pomaga też dbać o jakość powietrza w mieście. 260 zgłoszeń dotyczyło w ubiegłym roku podejrzenia spalania odpadów. Strażnicy przeprowadzili też kontrole własne – w sumie 1425 dotyczyło sprawdzenia tego, co trafia do pieca. 157 osób popełniło wykroczenia. 123 dostały mandaty na łączną kwotę 18 tys. 450 zł. Kontrole prowadzone były przy pomocy stacji badawczej, w którą wyposażony jest dron. I jak zapowiadają strażnicy, w tym roku również korzystać będą ze wsparcia z powietrza.
Wszystkie dane zostały zaprezentowane podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Koszalinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?