Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd: śledztwo w sprawie prezesa spółdzielni "Przylesie" w Koszalinie słusznie umorzone

Rafał Wolny
Sąd oddalił zażalenie, utrzymując postanowienie śledczych w mocy.
Sąd oddalił zażalenie, utrzymując postanowienie śledczych w mocy. Archiwum
Sąd Rejonowy utrzymał w mocy umorzenie przez prokuraturę śledztwa w sprawie konfliktu interesów prezesa KSM "Przylesie".

Kazimierz Okińczyc i jego rodzina są jedynymi udziałowcami spółki Sobe, która ma 50 proc. udziałów w spółce Agena. Ta zaś jest udziałowcem Telewizji Kablowej Koszalin, w której władzach K. Okińczyc zasiada jako przedstawiciel KSM "Przylesie".

O tych powiązaniach pisaliśmy w maju 2014 r. Na wniosek spółdzielców prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie wyrządzenia znacznej szkody majątkowej oraz zajmowania się interesami konkurencyjnymi przez prezesa "Przylesia". Po pierwszym umorzeniu sąd nakazał ponowne wszczęcie sprawy. I tym razem prokuratura nie doszukała się znamion czynu zabronionego, jednak i ta decyzja została zażalona przez spółdzielców.

Ostatecznie sąd oddalił zażalenie, utrzymując postanowienie śledczych w mocy. "Decyzja prokuratora opiera się na prawidłowo zebranym materiale dowodowym i jest w pełni słuszna" - czytamy w uzasadnieniu sędziego Jarosława Sroczyńskiego, który jednocześnie zaznaczył, że rozpatrywanie artykułu prawa spółdzielczego zakazującego członkom rady i zarządu zajmowania się interesami konkurencyjnymi wobec spółdzielni nie leży w gestii sądu karnego. "Ewentualnie rodzi odpowiedzialność administracyjną i w tym trybie można wnosić o odwołanie osoby naruszającej zakaz konkurencji".

Postanowienie jest prawomocne.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!