Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sara Garovic z Energi AZS Koszalin: To nieistotne, jak wyglądam na parkiecie [wideo]

Krzysztof Marczyk
Sara Garović, ur. 22.08.1994 r. w Belgradzie. Serbka od stycznia występuje w koszalińskim klubie na pozycji rozgrywającej. Z Energą AZS związała się czteroletnim kontraktem. Występuje w młodzieżowej reprezentacji Serbii.
Sara Garović, ur. 22.08.1994 r. w Belgradzie. Serbka od stycznia występuje w koszalińskim klubie na pozycji rozgrywającej. Z Energą AZS związała się czteroletnim kontraktem. Występuje w młodzieżowej reprezentacji Serbii. Jacek Wójcik
O sporcie, zakupach i polskich słowach na "k" rozmawiamy z Sarą Garovic, rozgrywającą Energa AZS Koszalin.
Sara Garovic z Energi AZS Koszalin

Sara Garovic z Energi AZS Koszalin

- Jak się czujesz w nowym dla siebie otoczeniu, po kilku miesiącach pobytu?
- Na pewno lepiej niż na początku. Wcześniej była do dla mnie naprawdę duża zmiana,w porównaniu do Belgradu, gdzie wcześniej mieszkałam.

- Co porabiasz w wolnym czasie?
- Lubię robić zakupy w centrach handlowych - Emce i Atrium. Poza tym najwięcej czasu zajmuje mi piłka ręczna. Tym się interesuję, tym żyję. Po zakończeniu kariery sportowej chciałabym zostać trenerką.

- Porozumiewanie się w twojej sytuacji może stanowić pewną barierę. Wcześniej pomagał ci Dragan Labović, były gracz AZS Koszalin, ale odszedł z zespołu.

- Tak, Dragan był bardzo pomocny, z nim wszystko było proste. Mówię głównie po serbsku, gorzej jest z angielskim. Ale tak naprawdę wszyscy w drużynie uczymy się od siebie. Tak więc języków, łącznie z polskim, jest wszystkich po trochu. Jednym z pierwszych polskich wyrazów, które zapamiętałam było to brzydkie słowo na literę "k", w waszym kraju wydaje się bardzo popularne (śmiech). Ostatecznie mieszamy więc różne języki, ale staram się uczyć polskiego, by rozumieć jak najwięcej.

- Andrzej Niemczyk, były trener siatkarskiej reprezentacji Polski kobiet, powiedział, że wygląd na parkiecie jest bardzo ważny, bo to może dekoncentrować rywalki. Zgadzasz się z tym?

- Dla mnie to nieistotne, nie przywiązuję do tego wagi. najważniejsze dla mnie jest dobrze grać, jak najlepiej wywiązywać się z zadań na boisku. Reszta jest nieważna w trakcie meczu.
- Przejdźmy do kwestii sportowych. Co możesz powiedzieć o poziomie ligi: jest ciężko, czy niekoniecznie?
- Czy ja wiem? Myślę, że w ekstraklasie kobiet jest to średni poziom.

- Jesteś leworęczną rozgrywającą na prawej stronie boiska, co jest dość rzadkie. To pomaga waszej drużynie, a utrudnia życie rywalkom, czy niekoniecznie?

- Myślę, że to jest lepsze dla mojego zespołu, ponieważ teraz możemy wybierać różne warianty rozgrywek, ale też może to pozytywnie wpłynąć na roszady kadrowe. Ale z drugiej strony może to być trudne, bo wcześniej dziewczyny grały ustalonym systemem, a teraz muszą jednak coś w swojej grze zmienić.

- Co chcesz osiągnąć ze swoim nowym zespołem?

- Trzeba stawiać sobie najwyższe cele, więc to oczywiste, że chciałabym wygrać wszystko co się da z Energą.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!