Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąsiad zatruwa życie mieszkańcom podkoszalińskiego Strzekęcina

Marzena Sutryk
Marzena Sutryk
Policja zna doskonale sprawę. Rzeczniczka komendy Monika Kosiec potwierdza, że we wsi faktycznie zostało zorganizowane spotkanie na prośbę mieszkańców.
Policja zna doskonale sprawę. Rzeczniczka komendy Monika Kosiec potwierdza, że we wsi faktycznie zostało zorganizowane spotkanie na prośbę mieszkańców. Archiwum
Mieszkańcy podkoszalińskiego Strzekęcina skarżą się na jednego z sąsiadów, piszą, gdzie się da. Grupa mieszkańców zawiadomiła policję, prokuraturę i wójta gminy Świeszyno; są bezradni.

Ludzie mówią wprost, że boją się o bezpieczeństwo swoje oraz swoich dzieci.

- Od marca 2017 r. mieszkańcy wsi, a przede wszystkim lokatorzy bloku 24, są zastraszani, wyzywani, narażani na utratę zdrowia lub życia itp. przez jednego z lokatorów. Jak dotąd brak jest stanowczej reakcji policji. Problem jest na tyle poważny, iż zorganizowane zostało spotkanie z policją na temat bezpieczeństwa mieszkańców wsi - napisał do nas Czytelnik (prosi o anonimowość - dop. red.). W piśmie, które trafiło m. in. do Komisariatu II w Koszalinie, mieszkańcy opisują szereg przypadków (podają konkretne dane, adres, nazwisko sąsiada, z którym mają problem). „Od momentu sprowadzenia się zaczął stwarzać problemy dla mieszkańców bloku i osiedla, a także miejscowości - czytamy w kilkustronicowym piśmie.

- Nie stosuje się do żadnych nakazów wyrażonych przepisami, począwszy od Regulaminu Utrzymania Czystości i Porządku Na Terenie Gminy Świeszyno po przepisy zawarte w Ustawie o Ruchu Drogowym i niepisanych zasadach współżycia społecznego. Bardzo agresywnie reaguje na wszelkie sytuacje, w których zwracana mu jest uwaga na temat jego niewłaściwego zachowania. Jest skory do bójki, używa wulgaryzmów pod adresem osób zwracających mu uwagę, kieruje do nich również groźby karalne (pobicia ze skutkiem obrażenia ciała) oraz zastraszanie. Kilkakrotnie groził również użyciem broni. (...) Dopuszcza się: jeżdżenia bez dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdów osobowych; spowodowania wypadku w ruchu drogowym pod wpływem alkoholu (zdarzenie koło Posterunku Policji i Straży Gminnej w Świeszynie w marcu); stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym poprzez jazdę z nadmierną prędkością i wypadnięcie z drogi, uderzenie w skarpę w pasie drogowym na wysokości wjazdu na kolonię Biała Kępa na drodze Strzekęcino - Świeszyno; jazda samochodem po drodze wewnętrznej między blokami 25, 26 i 27 z nadmierną prędkością (w pobliżu drogi znajduje się plac, na którym bawią się dzieci i świetlica sołecka, do której dzieci uczęszczają na zajęcia). (...)

Zaatakował, pryskając gazem po oczach, a potem bijąc w twarz jednego z mieszkańców miejscowości; groził kilkakrotnie niepełnosprawnemu intelektualnie mężczyźnie, że wywiezie go w bagażniku do lasu i strzeli mu kulkę w łeb” - wyliczają autorzy pisma. Wśród licznych przykładów opisują m. in. zdarzenie z nocy 25 maja, kiedy to konieczna była ewakuacja mieszkańców bloku: „Mieszkańców bloku 24 ewakuowano z powodu rozpylenia nieznanego pochodzenia substancji, która pojawiła się na klatce i powodowała silne duszności, kaszel, pieczenie w gardle, bóle głowy i łzawienie z oczu.” - opisują zdarzenie.

„Przez prawie 20 lat nie było go w Strzekęcinie, kiedy się pojawił rozpoczęła się nasza gehenna. Mieszkańcy bloku jak i mieszkańcy miejscowości, są tak zastraszeni, że boją się zgłaszać incydenty z jego udziałem. (...) W większości z opisanych przypadków policja, strażnik gminny lub dzielnicowy byli informowani o tych incydentach. Nie podjęto do tej pory, w naszym odczuciu, żadnych środków zapobiegawczych, żeby tego człowieka, stwarzającego takie zagrożenie, osądzić i ukarać za ww. przewinienia/wykroczenia/przestępstwa. (...) Czujemy się zagrożeni, martwimy o bezpieczeństwo dzieci i wnuków”- dodają.

Policja zna doskonale sprawę. Rzeczniczka komendy Monika Kosiec potwierdza, że we wsi faktycznie zostało zorganizowane spotkanie na prośbę mieszkańców. - Wobec tej osoby jest wszczęte postępowanie pod kątem stosowania gróźb karalnych. Mężczyzna ten usłyszał też do tej pory zarzut nielegalnego posiadania broni gazowej, która została mu przez nas odebrana. Jeżeli chodzi o inne incydenty, jak np. ewakuacja mieszkańców z powodu rozpylonego gazu pieprzowego w budynku - sprawca nie jest znany albo przypadki te nie są potwierdzone.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Zobacz także: Koszalin: Lekcja w koszalińskim sądzie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!