Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąsiedzka akcja w Szczecinku. Lokatorzy w obronie drzewa

Rajmund Wełnic
Mieszkańcy bronią drzewa, które od kilkudziesięciu lat rośnie na podwórku
Mieszkańcy bronią drzewa, które od kilkudziesięciu lat rośnie na podwórku Rajmund Wełnic
Lokatorzy własnymi piersiami, a raczej samochodami, bronią przed wycinką drzewo na swoim podwórku.

O pomoc poprosili nas mieszkańcy bloku przy ulicy Wyszyńskiego w Szczecinku. To tu na podwórku między ulicą Plater rośnie kilka drzew, wśród nich topola. Kilka dni temu lokatorów postawił na nogi jaskrawy krzyż wymalowany na pniu, widomy znak, że drzewo będzie wycinane.

- Potem na topoli pojawiła się karteczka, aby w poniedziałek (24 października) nie stawiać w pobliżu samochodów, bo tego dnia planowana jest wycinka – mówi jeden z naszych rozmówców. Grupa sąsiadów zrobiła jednak dokładnie odwrotnie i obstawiła drzewo samochodami, aby drwale nie mieli do niego dostępu.

- Już raz pisaliśmy petycję w jego obronie, którą zanieśliśmy do ratusza, ale widzę, że ktoś nie rezygnuje z wycinki – mówi Wojciech Maciejewski i dodaje, że nie wie z jakich powodów topola może przeszkadzać.

– To jedno z kilku drzew rosnących w pobliżu, najdalej zresztą od bloku. Nasi rozmówcy mówią, że to oaza zieleni na betonowym podwórku, ocienia blok narażony na południowe słońce.

– Nie jesteśmy przeciwko cięciom sanitarnym, ale na wycinkę nie pozwolimy – mówią.

– Topola nie jest chora, nie stwarza żadnego zagrożenia. Wycinka nie stawała na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej, kilka lat temu dyskutowano o tym przy okazji debaty o pobliskiej akcji, ale żadne decyzje wówczas nie zapadły.

Okazuje się też, że drzewo ma wartość sentymentalną.

– Mieszkamy to od początku, od roku 1960 i to drzewo rosło razem z nami i dziećmi – mówi Czesława Lewandowska. Wojciech Maciejewski dodaje, że topolę sadził z sąsiadem jego ojciec Tadeusz.

– Jeżeli komuś drzewo może zasłaniać słońce, to nam lokatorom jednej klatki, a tu większość jest za jej ocaleniem – mówi.
Waldemar Kubiki, zarządca nieruchomości, zapewnia, że w marcu zeszłego roku wspólnota większością głosów opowiedział się za wycinką.

– Nasz wniosek został w ratuszu dorzucony, odwołaliśmy się do starostwa i nagle kilka dni temu pojawiła się kartka, że topola ma być wycięta – wyjaśnia.

– Zanosi się, że przy tych protestach nic z tego jednak nie będzie. Powiem tak: części lokatorów topola zasłania światło, innym daje cień. I bądź tu mądry.

W referacie ochrony środowiska poinformowano nas, że na razie drzewo nie będzie usuwane.

Zobacz także Szczecinek. Daniel w ogródku przy ul. Grudziądzkiej

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!