Sebastiana Karpiniuka wspomina Jacek Woźniak, radny klubu SLD:
- W 1998 roku między nami a kolejnym radnym była prawie pokoleniowa różnica. To nas dodatkowo zbliżyło - mówi Woźniak. - Ale nasza znajomość zaczęła się dużo wcześniej. To było w czasie szkoły średniej. Jego narzeczona mieszkała koło mnie i tak się poznaliśmy.
Znajomość rozwijała się i to mimo różnic politycznych. Sebasitan Karpiniuk należał przecież do Kongresu Liberalno Demokratycznego. Następnie przeszedł do Unii Wolności, a od 2001 roku do PO. Jacek Woźniak z kolei od początku związany jest z Sojuszem Lewicy Demokratycznej.
- Różnice polityczne nie potrafiły nas dzielić. Raz w życiu się pokłóciliśmy. Chodziło o mandat Janusza Gromka w 2007 roku. PiS chciał odwołać prezydenta po tym, jak nie złożył oświadczenia o działalności gospodarczej żony. Moja formacja nie chciała zająć stanowiska w tej sprawie, a Sebastian oczekiwał, że poprzemy PO, które popierało prezydenta. Pokłóciliśmy się naprawdę ostro, ale wieczorem około godziny 23 zadzwonił do mnie i przeprosił. Ja jego zresztą też. On wtedy powiedział bardzo ważną rzecz, że nie ma nic, co mogłoby wpłynąć na nasza znajomość. To było ważne, bo nasze drogi schodziły się i rozchodziły w zależności od tego, jaka była sytuacja. Interes naszych partii nie szedł przecież w tym samym kierunku.
- Sebastian uczestniczył w moim życiu rodzinnym. Gdy się zaręczałem to on był swatem, później świadkiem na ślubie. Spotykaliśmy się dziesiątki razy. Razem graliśmy w tenisa stołowego. Czasami przy szklance whisky przeżywaliśmy razem wydarzenia sportowe - dodaje Jacek Woźniak. - Ludzie znają go jako chłodnego, czasami bezwzględnego, za to prawie zawsze skutecznego polityka. Ja miałem szansę poznać go z innej strony. Prywatnie był serdeczny, ciągle uśmiechnięty, opiekuńczy, uczynny. Pomagał ludziom. Sam jestem w stanie wskazać kilka osób, którym pomógł, na przykład kobietę, która mieszkała w ruderze przy ul. Żurawiej przez 70 lat. To on pomógł jej dostać mieszkanie na Dworcowej. I takim go zapamiętam.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?