Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Senator Gawłowski pieniądze za kampanię wyborczą przekazuje na cele charytatywne

Katarzyna Chybowska
Katarzyna Chybowska
Senator Stanisław Gawłowski
Senator Stanisław Gawłowski archiwum
Na piątkowej konferencji prasowej senator Stanisław Gawłowski ogłosił, że pieniądze otrzymane za kampanie wyborczą przekaże na cele charytatywne. Ponad 50 tys. zł trafi łącznie do ośmiu instytucji charytatywnych z obwodu wyborczego senatora.

Przypomnijmy, w ostatnich wyborach parlamentarnych Stanisław Gawłowski startował z własnego komitetu.

– To, że startowałem bez udziału żadnej partii, to też powoduje, że mogę się w całości rozliczyć z moich deklaracji wyborczych, ale również rozliczyć się z finansów – mówił senator Stanisław Gawłowski. – Każdy komitet, który uczestniczy w wyborach i jeśli te wybory kończą się sukcesem, otrzymuje zwrot wydanych pieniędzy na kampanię. Ja zdecydowałem, że nie będę z tych pieniędzy spłacał kredytów, które zaciągnąłem na kampanię. Była to moja własna decyzja, ja chciałem kandydować i w większości finansować swój start. Dlatego podjąłem decyzję, że otrzymane pieniądze w całości przekażę na cele charytatywne. Chcę w ten sposób dodatkowo podziękować mieszkańcom.

Łącznie 56,390 zł 30 gr już trafiły do ośmiu instytucji: hospicjum św. Maksymiliana Kolbe w Koszalinie, Fundacji Tratwa ze Szczecinka, Caritas Pomagam Bliźniemu w Koszalinie, Stowarzyszenia Promyk Nadziei w Bornym Sulinowie, Stowarzyszenia Rodziców i Przyjaciół ze Specjalnymi Potrzebami Edukacyjnymi w Sławnie, Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych Ikar w Koszalinie, Fundacji Morze Miłości w Darłowie, Stowarzyszenia Klub Amazonek Koszalin.

Poruszony został też temat koronawirusa i wzrost zachorowań w ostatnim czasie. – Pełną odpowiedzialność za to ponosi rząd – mówił stanowczo senator. Sam Stanisław Gawłowski uczestniczył w jednej z komisji, w której brali udział senatorowie, u których wykryto wirusa. Po okresie kwarantanny i dwukrotnym badaniu stwierdzono, że senator jest zdrowy.

Funkcjonariusze CBA w piątek weszli do domu posła Stanisława Gawłowskiego w Koszalinie. Przypomnijmy, że w czwartek przeszukane zostało warszawskie mieszkanie sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej.Oficjalne stanowisko w sprawie piątkowego przeszukania koszalińskiego domu Stanisława Gawłowskiego na swojej stronie internetowej zamieściła Prokuratura Krajowa.Prokuratura Krajowa informuje, że dziś (22 grudnia 2017 roku) po godzinie 13 rozpoczęło się przeszukanie domu jednorodzinnego w Koszalinie należącego do posła Stanisława Gawłowskiego. Jest ono prowadzone w związku ze śledztwem dotyczącym przyjęcia przez posła łapówek o wartości co najmniej 200 tysięcy złotych w czasie, kiedy pełnił funkcję wiceministra środowiska w rządach PO-PSL. Celem jest zabezpieczenie rzeczy, które mogą stanowić dowód w sprawie.W przeszukaniu biorą udział prokuratorzy Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowejoraz funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Dla pełnej transparentnościczynność jest rejestrowane kamerą.Prokuratorzy i funkcjonariusze CBA przystąpili do przeszukania z udziałem posła i jego pełnomocnika. Termin przeszukania został określony w skierowanym wczoraj do Stanisława Gawłowskiego piśmie, którego odbiór potwierdziła jego żona.Wyznaczenie takiej daty miało na celu umożliwienie posłowi, który przebywał wczoraj w Warszawie, osobistego udziału w przeszukaniu. Do tego czasu zamknięty dom, w którym nie przebywa żadna osoba, znajdował się pod obserwacją. Celem było uniemożliwienie dostępu do niego osobom trzecim, które mogłyby ukrywać bądź niszczyć ewentualne dowody przestępstwa. W dniu wczorajszym zachodniopomorscy prokuratorzy dokonali przeszukania wmieszkaniach posła w Warszawie i Szczecinie, a także w biurze poselskim Stanisława Gawłowskiego w Koszalinie i jego filii w Szczecinku. Dokonano również przeszukań miejsca zamieszkania trzech osób związanych z zarzutem plagiatu pracy doktorskiej, który zamierza postawić posłowi prokuratura. Prokuratorzy nie przeszukali wczoraj domu jednorodzinnego posła w Koszalinie, ponieważ Stanisław Gawłowski oświadczył, że nikt w nim nie przebywa i odmówił wskazania osoby, która mogłaby w jego imieniu asystować przy przeszukaniu. Oświadczył, że będzie mógł przyjechać do Koszalina dopiero 27 grudnia, jednak stawił się w Koszalinie w dniu dzisiejszym.  Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej zamierza postawić posłowi Gawłowskiemu zarzuty popełnienia pięciu przestępstw, w tym trzech o charakterze korupcyjnym. Za pośrednictwem Prokuratora Generalnego wystąpił wczoraj do Marszałka Sejmu o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła Gawłowskiego do odpowiedzialności karnej, a także na jego zatrzymanie i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu. Obszerny i skrupulatnie zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na to, że w związku z pełnioną w rządach PO-PSL funkcją Sekretarza Stanu w Ministerstwie Środowiska poseł Gawłowski przyjął jako łapówki co najmniej 175 tysięcy złotych w gotówce, a także dwa zegarki o wartości prawie 26 tysięcy złotych. Zarzuty, które prokuratura zamierza ogłosić posłowi, dotyczą również podżegania do wręczenia łapówki w wysokości co najmniej 200 tysięcy złotych oraz ujawnienia informacji niejawnej i plagiatu pracy doktorskiej.Dział Prasowy, Prokuratura Krajowa<script class="XlinkEmbedScript" data-width="640" data-height="360" data-url="" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>

CBA w domu posła Stanisława Gawłowskiego w Koszalinie [ZDJĘCIA, WIDEO]

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera