Dziś senator Gawłowski, na specjalnie zwołanej konferencji, przyznał, że z hejtem ma do czynienia od dawna. - Niektórzy z nas odpuszczają, nie chce im się biegać po sądach, po prokuraturach. Ja uznałem, że to nie jest dobry krok, jeśli chcemy, by ten hejt został ograniczony - mówił, uzasadniając swoje postępowanie i w związku z nim kilka toczących się spraw w sądach. - Owszem, są też politycy, którzy obrażają pod swoim własnym nazwiskiem. Nie kryją się za anonimowym profilem. Ale im też nie odpuszczam - powiedział. Nie były to słowa rzucone na wiatr. Jak się okazało, senator Gawłowski poinformował, że właśnie wygrał w sądzie w Szczecinie sprawę z radną wojewódzką, byłą kandydatką na prezydenta Szczecina Małgorzatą Jacyną - Witt.
- Powiedzieć, że ta pani to przyjaciółka Joachima Brudzińskiego, to nic nie powiedzieć. To bardzo ważny polityk PiS w regionie, który ze mną przegrał w sądzie, bo korzysta z hejterskiego języka - mówił Stanisław Gawłowski. Przeczytał wpis Jacyny - Witt, w którym dziwiła się, że Gawłowski chodzi po mediach i się wybiela, bo w takim razie wszyscy bandyci powinni tak robić.
- Na takie słowa nie może nie być reakcji. Cieszę się więc, że sąd skazał panią Jacynę - Witt na kary finansowe i przeproszenie mnie. To była pierwsza instancja, niestety, pani Witt powtórzyła w sądzie, że to jest skandal, że ja się wypowiadam - zakończył senator.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?