Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Seniorka z Koszalina dała się oszukać na awarię. Straciła oszczędności

Marzena Sutryk
Marzena Sutryk
archiwum
- Dzień dobry, jesteśmy ze spółdzielni. Przyszliśmy w sprawie awarii wodociągu... - usłyszała seniorka z Koszalina. Wpuściła dwóch panów do mieszkania. I... straciła ponad 5 tys. złotych.

Z relacji pokrzywdzonej 78-latki wynika, że po południu do jej mieszkania przyszło dwóch mężczyzn. Podali się za pracowników spółdzielni. Oszuści poinformowali seniorkę, że w pionie hydraulicznym jest awaria i koniecznie muszą sprawdzić, czy w jej mieszkaniu jest woda. Kiedy kobieta poszła z jednym z mężczyzn do łazienki, drugi w tym czasie wykorzystał okazję i zabrał z szuflady oszczędności i biżuterię. Dopiero po wyjściu mężczyzn 78-latka zorientowała się, że straciła ponad 5 tysięcy złotych.

- Bardzo często zdarza się, że oszuści pukają do drzwi mieszkań starszych osób i - podobnie jak w tym przypadku - podają się za pracowników spółdzielni albo „wodociągów”, odciągają uwagę seniora, chcą sprawdzić w łazience, czy jest woda itd. W tym samym czasie drugi z oszustów buszuje po mieszkaniu i zabiera cenne drobiazgi, portfel, gotówkę - mówi sierż. sztab. Beata Gałka, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.

Ważne jest, by seniorzy byli bardzo ostrożni w kontaktach z obcymi i by mieli na uwadze pewne zasady. Choćby to, że nikt z ulicy, bez uprzedzenia, nie wchodzi z żadną kontrolą do cudzego domu. - U nas, jeżeli jest taka potrzeba z uwagi na awarię, administracja kontaktuje się wcześniej z mieszkańcem i umawia taką wizytę. Nic się nie odbywa bez uprzedzenia - mówi Kazimierz Okińczyc, prezes KSM Przylesie w Koszalinie.

Bez uprzedzenia nie przychodzą też fachowcy z „wodociągów”. - Jeżeli muszą coś naprawić, to robią to na zewnątrz, gdzie jest nasza sieć - mówi Piotr Kroll, prezes MWiK w Koszalinie. - Nigdy nie wchodzą do czyjegoś domu, nie ma nawet takiej potrzeby. Chyba, że jest konkretne zlecenie, ale lokator musi o tym wiedzieć. Poza tym nasi pracownicy mają charakterystyczne służbowe uniformy z logo firmy, do tego legitymacje służbowe. Po tym można ich poznać. W razie wątpliwości można dzwonić do nas na telefon alarmowy 914 - dodaje prezes Kroll.

Zobacz także: Krzysztof Sieląg, komendant KMP Koszalin o oszustach telefonicznych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo