Do 81-latki zadzwonił mężczyzna, który tak poprowadził rozmowę, że kobieta była przekonana, że to jej wnuczek Marcin z Łodzi. Choć początkowo była podejrzliwa. Usłyszała, że wnuczek potrącił na pasach pieszą, która teraz walczy o życie, a jemu grozi do 8 lat więzienia i musi zapłacić kaucję. Na te słowa 81-latka stwierdziła, że nie będzie rozmawiać z oszustem.
Wtedy mężczyzna zaczął płakać, żalić się i przekonywać, że jest faktycznie jej wnuczkiem. To poskutkowało. Kobieta zgodziła się przekazać 50 tys. złotych obcej osobie, która zgłosiła się w imieniu „wnuka” po pieniądze. Potem zreflektowała się, że została oszukana i zawiadomiła policję.
Policja po raz kolejny przestrzega i apeluje o ostrożność. Okazuje się bowiem, że oszuści znowu sięgają po stare metody, jak metoda na „wnuczka”, a nie tylko na „CBŚ, policję”. Bo przypomnijmy, gdy oszukują na „policję”, to przekonują o trwających akcjach i zagrożeniu dla oszczędności seniorów, próbując w ten sposób wyłudzić pieniądze.
POLECAMY:
Studniówki 2018. Tak się bawią maturzyści [ZDJĘCIA]
Śmiertelny wypadek między Podczelem i Bagiczem. Nie żyje jedna osoba
Wataha wilków na dobre zadomowiła się w okolicy Mostowa
Kamery na dworcu PKP są, ale obraz nie jest nagrywany. Sprawę ujawniła ofiara złodzieja
Nietypowe zatrzymanie pijanego kierowcy na krajowej "11" [ZDJĘCIA]
Cmentarz w Koszalinie zostanie rozbudowany. Miasto inwestuje 2,5 mln zł
Follow https://twitter.com/gk24_plZachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Zobacz także: Rozmowa Tygodnia GK24 z Moniką Kosiec z policji w Koszalinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?