Potem jeszcze Gwardzistów czeka środowy mecz w Pucharze Polski (wyjazd do Wejherowa) oraz spotkanie ligowe u siebie, przeciwko Sokołowi Kościerzyna (sobota, 7 grudnia). Potem zespoły czeka długa przerwa, bo te na parkiety powrócą 8 lutego.
Teraz koszalińscy szczypiorniści zmierzą się z USAR Kwidzyn, czyli drużyną, która do tej pory punktuje lepiej od nich. Kwidzynianie plasują się na 6. pozycji, z dorobkiem 12 punktów (o 3 więcej od przedostatniej w stawce Gwardii). Kwidzyn bez kompleksów wszedł do rozgrywek, wygrywając m.in. u siebie z nieprzewidywalnym SMS ZPRP Gdańsk, czy na wyjeździe z jednym z czołowych zespołów ligi, Warmią Energą Olsztyn. O łatwej przeprawie nie będzie więc mowy.
Podbudowana ostatnią wygraną Gwardia (z Olsztynem właśnie) nie zamierza zwalniać obrotów. Po pięciu porażkach z rzędu podopieczni trenera Piotra Stasiuka przełamali się ostatnio w hali przy ul. Fałata i nie ukrywają, że to był arcyważny mecz na przełamanie. Jakub Radosz, skrzydłowy Gwardzistów i jeden z liderów zespołu, podkreślał, że już wcześniej Gwardia powinna punktować, a przebiegi poszczególnych spotkań nie wskazywały na taki obrót spraw.
Bez względu na styl, czy potencjał drużyny, ta jednak traciła punkty na potęgę. I zamierza wreszcie wygrzebać się z dolnej części stawki. Obrona Kwidzyna nie należy do najszczelniejszych, a i pod względem ataku nie jest to zespół, który zdobywa wiele bramek (Gwardia rzuciła blisko 40 więcej).
Ze spraw kadrowych, ostatnio przez chorobę trenować nie mógł Jakub Radosz, ale na sobotę ma być gotowy do gry. Ciekawym akcentem będzie za to występ bramkarza Henryka Rycharskiego, który wraca do klubu, w którym przez lata występował, i to zarówno w zespołach młodzieżowych, jak i seniorskich. Zna praktycznie cały obecny zespół z trenerem Markiem Woronowiczem włącznie, co może zbyć zarówno atutem, jak i przeszkodą. Pewne jest jedno - wraz z rozpoczęciem meczu o sentymentach będzie można zapomnieć.
Zobacz także Magazyn Sportowy GK24 (25.11)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?