Serca nie zawiodły (zdjęcia+wideo)

Na ulice naszych wsi, miast i miasteczek wyszło kilkuset wolontariuszy, którzy do puszek zbierali datki od ludzi dobrej woli. Tym razem wszyscy pomagaliśmy dzieciom ze schorzeniami laryngologicznymi. Podczas licznych koncertów, pokazów, licytacji gotówka na konto orkiestry płynęła szerokim strumieniem. Pod młotek poszło, co się dało: od zapałczanej wieży Eiffla w Koszalinie, przez kubeczki i koszulki w Szczecinku, aż po replikę zapinki z XIII wieku w Kołobrzegu. Tradycyjnie o godz. 20 niebo nad naszymi miastami rozświetliły fajerwerki, czyli światełka do nieba...
Wszystko zaczęło się szesnaście lat temu dzięki staraniom Jurka Owsiaka. Wczoraj znowu masa pozytywnej energii udzieliła się mieszkańcom naszego regionu. Na ulice miast i miasteczek ruszyły setki wolontariuszy. W Koszalinie kwestowano doprawdy wszędzie: na ulicach, w sklepach, na giełdzie, w Motoparku, na lodowisku i oczywiście na placu przed ratuszem, gdzie odbywały się koncerty.

Dodatkowo zbiórki pieniędzy i licytacje odbyły się podczas towarzyskiego spotkania koszykarzy AZS Koszalin z Polpharmą Starogard Gdański. Taki sam entuzjazm był w Kołobrzegu, Szczecinku, Białogardzie.

- To jest naprawdę niesamowite, że możemy się razem zebrać, posłuchać dobrej muzyki, a przy okazji jeszcze pomóc - mówi Halina Nowacka, która bawiła się wczoraj wieczorem przed koszalińskim ratuszem.

Na twarzach ludzi wszędzie było widać szczere uśmiechy. Uśmiechy były także w regionalnych sztabach WOŚP, gdzie przez całą niedzielę liczono pieniądze. Organizatorzy spodziewają się, że w tym roku uda się zebrać, jeszcze więcej pieniędzy niż w roku poprzednim. Ostateczną kwotę poznamy na koniec stycznia.