Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Serwisy autoryzowane i niezależne. Różnica cen jest nawet trzykrotna

Wojciech Frelichowski
Różnice pomiędzy kosztami napraw w serwisach autoryzowanych i niezależnych są czasem nawet trzykrotne.
Różnice pomiędzy kosztami napraw w serwisach autoryzowanych i niezależnych są czasem nawet trzykrotne. Fot. Kamil Nagórek
Polski oddział Kampanii Prawo do Naprawy prześledził koszty napraw używanych samochodów w autoryzowanych serwisach i w zwykłych warsztatach. Koszty napraw różnią się nawet trzykrotnie.

Do akcji wybrano cztery modele samochodów: Volkswagena Passata 2.0TDI (140 KM) 2006 roku, Volvo V70 2.5 T AWD z 2005 r., Opla Astrę 1.4 16V z 2004 r., i Renault Lagunę 1.9 dCi (120 KM) z 2002 r. Ceny usług porównywano w kilku największych miastach Polski.

W przypadku Volkswagena Passata najpierw zlecono wymianę rozrządu. W autoryzowanym serwisie koszt usługi określono na 1600 zł, na które składało się 830 zł za części zamienne i 770 zł za samą robociznę. Ta sama usługa z niezależnym warsztacie kosztowała 1110 zł: 660 zł za części i 450 zł robocizny.

Jeszcze większa dysproporcja cen wynikła w zleceniu wymiany przednich amortyzatorów. Autoryzowany serwis zażądał 1400 zł (1000 zł za amortyzatory plus 400 zł robocizna), zaś niezależny warsztat podliczył, że będzie to kosztować 560 zł (400 zł amortyzatory i 160 zł robocizna). Zatem wymiana tych elementów w autoryzowanym warsztacie jest 1,5 raza wyższa. Jak podkreślają przedstawiciele Kampanii Prawo do Naprawy w warsztacie niezależnym zaoferowano amortyzatory Kayaba monowane na pierwszy montaż w czołowych markach samochodów (Volkswagen, Audi, Ford, Renault, Toyota, Subaru, Mitsubishi, Honda, Lexus, Opel czy Seat). Zatem nie można uzasadniać tak znacznej różnicy w cenie niższą jakością proponowanych części. Ponadto czas trwania wymiany był ten sam - 2 godziny.
Kolejne podejście weryfikujące możliwość naprawy samochodu było przeprowadzone dla modelu Volvo V70 2,5T AWD z 2005 roku, a dotyczyło tylnego drążka stabilizatora. W autoryzowanym serwisie podzespół wraz z wymianą miał kosztować 1300 zł, podczas gdy w zakładzie należącym do sieci jednago z dystrybutorów części 464 zł. Różnica wyniosła aż 180 procent, co zdziwiło nawet osoby, które są dobrze rozeznane w różnicach cen oferowanych przez te dwa segmenty rynku.

W Oplu Astra zlecono wymianę tarcz i klocków hamulcowych. W pierwszej kolejności użytkownicy Astry udali się do serwisu autoryzowanego, gdzie okazało się, że wymiana tych elementów kosztować będzie 1200 złotych. Następnie sprawdzono dwa warsztaty niezależne- jeden sieciowy, drugi całkowicie niezależny. W tym pierwszym usługa kosztowała 720 zł, zaś w zwykłym warsztacie 660 zł. To różnica odpowiednio 71 proc. i 57 proc. w stosunku do oferty serwisu firmowego.

Przy okazji zapytano się ile będzie kosztować wymiana przedniego, prawego wahacza. W ASO zażądano 1330 zł (robocizna 200 zł), w sieciowym serwisie 551 zł (robocizna 80 zł, w niezależnym warsztacie 430 zł (robocizna 80 zł). Dodać należy, że tym ostatnim punkcie naprawy zaoferowano wahacz firmy Febi, renomowanej marki części zamiennych.
W przypadku Renault Laguny do wymiany było sprzęgło. Na samą myśl o kosztach, które musieliby ponieść w przypadku wymiany tego elementu, niektórym uczestnikom akcji ugięły się kolana. Właściciel 7-letniej Laguny, decydując się na naprawę sprzęgła w ASO (tylko tarczy i docisku, bez wysprzęglika, co jest pozorną oszczędnością), uszczupliłby swój portfel o kwotę 2000 złotych. Tę samą usługę, przy zastosowaniu sprzęgła Valeo, można wykonać w niezależnym warsztacie za 1140 złotych, co daje różnicę, w stosunku do nowego, tzw. oryginalnego sprzęgła blisko 75 proc.

Sprawdzono jeszcze ceny tylnego tłumika. Podzespół zaoferowana przez niezależny warsztat kosztowałaby kierowcę 769 złotych, podczas gdy w serwisie autoryzowanym ponad 70 proc. więcej, czyli 1262 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!