Artura Wiśniewskiego (PiS) chcieli odwołać z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej radni opozycyjni z Koalicji Obywatelskiej. Sebastian Tałaj, szef KO argumentował, że przedstawiciel partii, która nie wspiera samorządu, a raczej mu przeszkadza, nie może być w prezydium Rady Miejskiej. Przewodniczący RM Jan Kuriata odparł jednak, że zgodnie ze statutem, wniosek o odwołanie powinien był do niego wpłynąć na piśmie i być rozpatrzony po co najmniej 14 dniach.
- A ponieważ taki wniosek na piśmie nie wpłynął, nie może być dziś rozpatrywany - skwitował.
Sprawa została więc ucięta, ale KO zapowiedziało już złożenie takiego wniosku na piśmie.
Później była już dyskusja o planach zagospodarowania przestrzennego. Padły zgody na wszystkie trzy proponowane. Pierwszy przeszedł gładko - chodziło o zmiany w strefie ekonomicznej - zwężenie pasów drogowych, by powstało więcej terenów inwestycyjnych.
Nad drugim dyskusja trwała bardzo długo, była okraszona emocjami, bo sprawa dotyczyła być albo nie być ogrodów działkowych Kolejarz. Ostatecznie nie znaleziono salomonowego wyjścia, działkowcy wyszli rozżaleni, choć ich ogrody, ale w okrojonej wersji, zostały uwzględnione w planie.
I wreszcie trzeci projekt: tu poszło szybko - radni zgodzili się, by na osiedlu Jamno Zachód spółka Firmus Grup wybudowała nowoczesne pole golfowe. Taki zapis pojawi się więc w planie zagospodarowania przestrzennego.
iPolitycznie - Działania elit europejskich pod wpływem Rosji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?