Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Setki pacjentów koszalińskiej przychodni wojskowej próbowało się dziś zarejestrować do specjalisty

ing
Piotr Czapliński
Niezadowolonego, zdenerowanego tłumu pacjentów, którzy kilka godzin czekali na korytarzu przychodni, można było uniknąć. Ale termin rejestracji do specjalistów siedmiu mieszczących się tu poradni był tylko jeden. I był wyznaczony na dziś.

Na taki koszmar pacjenci koszalińskiej Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej przy ul. Zwycięstwa nie byli dziś przygotowani. Po kilka godzin w ścisku i nerwach stali w kolejce, by tylko zarejestrować się do lekarza specjalisty.

W przychodni działa siedem poradni: chirurgiczna, kardiologiczna, neurologiczna, dermatologiczna, laryngologiczna, okulistyczna i ginekologiczno-położnicza. I to właśnie termin rejestracji do przyjmujących w nich specjalistów przychodnia wyznaczyła na jeden dzień, na dziś.

Ludzie stali już w kolejce przed jej otwarciem, czyli przed godz. 7 rano. A ta z minuty na minutę była coraz dłuższa. W końcu, gdy otworzyły się drzwi przychodni tłum pacjentów w sekundy zapełnił korytarz. Ale dla wszystkich nie starczyło miejsca i wielu i tak kolejne dziesiątki minut stało na dworze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!