Konserwator, pracujący w jednym z ośrodków wypoczynkowych w Mielnie, postanowił sobie dorobić. Ale kosztem innych ludzi. Okradł bowiem turystów, którzy zakwaterowali się w "jego" ośrodku. Mężczyzna wszedł po balkonie do pokoju, w którym turyści pozostawili otwarte okno. Stamtąd zabrał 900 złotych, które znalazł. Po czym uciekł tą samą drogą. Nie zdawał sobie sprawy, że jego "wyczyn" został utrwalony przez kamerę monitoringu. Dzięki temu udało się szybko ustalić sprawcę i go zatrzymać.
Kolejny sprawca wpadł dzięki czujności świadków zdarzenia - mężczyzna upatrzył sobie ofiarę, pana, który wypoczywał na świeżym powietrzu. Wykorzystując jego nieuwagę, ukradł mu portfel, a wraz z nim dokumenty i pieniądze. Straty w sumie wyniosły 600 złotych. Złodziej jednak długo nie cieszył się łupem. Przypadkowy turysta, który widział to wszystko, zawiadomił policję. Mundurowi szybko zadziałali i sprawcę zatrzymali.
- Wypoczywających nad morzem, w pięknej nadmorskiej okolicy, przy pięknej pogodzie, uczulamy, by nie tracili zdrowego rozsądku i czujności - mówi Monika Kosiec, rzecznik koszalińskiej komendy policji. - Każdego dnia przyjmujemy bowiem zgłoszenia od poszkodowanych turystów - dodaje rzeczniczka. I dodaje ku przestrodze: - Ci zapominają, by pilnować swoich rzeczy, zwłaszcza, gdy idą na plażę. Pozostawiają otwarte okna, drzwi balkonowe, tym sposobem wręcz zachęcają sprawców kradzieży do działania. Gdy idą na zakupy - nie pilnują portfeli, dokumentów. W autach zostawiają często cenne przedmioty, telefony, laptopy. Idąc kąpać się w morzu, na kocu zostawiają aparaty fotograficzne. Niestety, są tacy, którzy to wykorzystują.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?