Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sianów jest już gminą nadmorską. Dla samorządu to szansa, ale i wyzwanie

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
- Chcemy budować rodzinną, spokojną tożsamość miejscowości w opozycji do imprezowego charakteru Mielna – zapowiada Maciej Berlicki, burmistrz Sianowa.
- Chcemy budować rodzinną, spokojną tożsamość miejscowości w opozycji do imprezowego charakteru Mielna – zapowiada Maciej Berlicki, burmistrz Sianowa. Radek Koleśnik
Rozmowa z Maciejem Berlickim, burmistrzem gminy Sianów, która 1 stycznia powiększyła swój obszar administracyjny o sołectwo Łazy.

To już fakt. Gmina Sianów jest gminą nadmorską, turystyczną. Hucznego powitania miejscowości Łazy chyba jednak nie było. Gdzie ta, spodziewana chyba, radość?

W sercach i na twarzach! Oficjalnie planujemy powitać Łazy w zimowym jeszcze czasie, zapraszając do wspólnego morsowania, a po nim ogrzania się w saunach. O tym więcej już wkrótce. Teraz jednak mierzymy się z wyzwaniami, a jest ich bardzo wiele. Nawet jeśli nie zgadzamy się z przepisami, z obowiązującym prawem, trzeba je respektować. Gmina Mielno, nawet nie zgadzając się z decyzją Rady Ministrów, powinna się jej poddać. A tak nie jest.

To znaczy?

Trzy miesiące temu wystąpiliśmy do gminy Mielno z wnioskiem o udostępnienie ponad sześćdziesięciu różnych zbiorów danych. Były one niezbędne, by przygotować się do zmian tak, aby mieszkańcy ich nie odczuli. Poza trzema przypadkami trzymaliśmy je dopiero 2 stycznia. Dalej jednak są to dane niepełne. A przecież priorytetem powinno być choćby zabezpieczenie dowozu uczniów z Łaz do szkoły w Mielnie. Wcześniej, wiedząc kto jest przewoźnikiem, zawarliśmy z nim umowę i w Nowym Roku żadne dziecko nie odczuło zmiany. Na tym, że gmina Mielno nie respektuje decyzji rządu tracą nie tylko mieszkańcy, ale też finanse publiczne, bo nie jest istotne czy płaci jeden czy inny samorząd.

W jaki sposób?
Demontowane są choćby liczniki z rozwiązanych z Energą umów na dostarczanie energii do części obiektów. Przecież zamiast wnioskować o nowe, moglibyśmy przejąć stare. Koszty publiczne byłyby mniejsze. W Łazach oświetlenie drogowe jest wyłączane. Formalności mogą potrwać kilka miesięcy, a można było załatwić tę sprawę kilka tygodni temu.

A co z umowami na dostarczanie wody i odbiór ścieków?
Ekoprzedsiębiorstwo ma zatwierdzoną przez Wody Polskie taryfę na gminę Mielno łącznie z Łazami. W grudniu jeszcze nie mogliśmy, ale już 2 stycznia wydaliśmy koncesję na działalność na terenie gminy Sianów, choć z mocy prawa wszelkie zgody przechodzą na nowy samorząd. Z jednej strony spółka próbuje wypowiadać mieszkańcom umowy, stojąc na stanowisku, że nie może funkcjonować na terenie Łaz, ale z drugiej poza sezonem ujęcie wody dla gminy Mielno jest właśnie w Łazach, zatem pozbawiłoby mieszkańców samorządu mieleńskiego wody. Dla mnie to niezrozumiały dualizm. Do sądu trafi wniosek o zaniechanie podobnych działań do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie sieci. Złożyliśmy też wniosek do Wód Polskich o opinię na temat obowiązującej taryfy, bowiem to organ decydujący. Dla mnie to jasne – złośliwość wobec gminy Sianów to działanie na niekorzyść wobec kilkudziesięciu przedsiębiorców i kilkudziesięciu mieszkańców Łaz.

W uchwalonym budżecie gminy Sianów nie ma żadnych informacji o Łazach.
Nie można było konstruować wydatków bez danych o dochodach, a tych nie otrzymaliśmy.

Zapytam wprost – będzie współpraca z gminą Mielno?
Dotąd nigdy jej nie było i mam już pewność, że przy obecnych włodarzach można ten temat włożyć między bajki. Jest wręcz retoryka wojenna, z którą muszę sobie poradzić. Nie zawsze przynosi ona gminie Mielno spodziewany skutek, bo część działań tego samorządu zdaje się być nieprzemyślana.

Jakie?
Choćby przekazanie 30 hektarów gruntu Ekoprzedsiębiorstwu, byle nie trafiły do gminy Sianów. To de facto działanie na niekorzyść spółki, bowiem będzie musiała odprowadzać do Gminy Sianów dodatkowy podatek rzędu kilkuset tysięcy złotych.

To jakieś strategicznie ważne grunty?
Nie. To na przykład las, który w części jest obszarem chronionym, wąskie działki wokół Jamna, dojazd techniczny do plaży przy Kanale Jamneńskim, albo teren z przystankiem autobusowym, który chcą nam wydzierżawić.

Wyzwań jest sporo, ale plan na Łazy 2026 już macie. Co w pierwszej kolejności będziecie realizować?
Sformalizujemy ustne zapewnienie o pełnej obsadzie ratowników na trzech kąpieliskach. Zorganizujemy przetarg na sprzątanie plaży i letnie utrzymanie miejscowości Łazy. Od 1 grudnia mamy pracownika odpowiedzialnego z turystykę i Łazy. Planujemy już wydarzenia kulturalne i sportowe. Scena kabaretowa, kino letnie, familijne koncerty, być może teatry uliczne – chcemy budować rodzinną, spokojną tożsamość miejscowości w opozycji do imprezowego charakteru Mielna. W planie są remonty chodników, zejść na plażę. Chcemy wyremontować rondo przy ostatnim zejściu na plażę – w tej sprawie będziemy szukać porozumienia z Lasami Państwowymi. Zwiększymy liczbę miejsc parkingowych i zaczniemy tworzyć koncepcję przebudowy serca miejscowości. Jesteśmy skuteczni w pozyskiwaniu środków zewnętrznych i z nich będziemy korzystać. Z punktu widzenia mieszkańców i przedsiębiorców ważne jest jeszcze jedno – opłata miejscowa od każdego turysty będzie wynosiła 2 zł, a nie 2,50 zł, jak w gminie Mielno. Opłaty za odpady dla mieszkańców będą niższe, podobnie podatki – na przykładzie działalności gospodarczej to 1,50 zł mniej za metr kwadratowy budynku. W tak trudnych czasach mieszkańcy zobaczą, że może być inaczej. Lepiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera