Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sieć 5G w Polsce. Wpływ sieci 5G na zdrowie. Czy to bezpieczne? Sprawdź czy jesteś w zasięgu sieci 5G [12.10.2020]

OPRAC.:
Michał Borkowski
Michał Borkowski
Wpływ sieci 5g na zdrowie. Czy to niezabezpieczone?
Wpływ sieci 5g na zdrowie. Czy to niezabezpieczone? 123RF
Plus uruchomił pierwszą w Polsce komercyjną sieć 5G. To początkowa faza wdrażania tej szybkiej i stabilnej technologii. Na razie skorzystają zwykli użytkownicy smartfonów i tabletów, zużywający coraz więcej danych. Ale 5G to znacznie więcej. Pytanie tylko, czy również dla zdrowia.

Pierwsze 5G w Polsce. Zobacz, co zyskasz. Sprawdź, czy to bezpieczne.

Piąta generacja mobilnego internetu na razie ma nadajniki w Łodzi, Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Katowicach, Gdańsku i Szczecinie, co sprawia, że dociera do 900.000 ludzi. Na stronie Plusa można sprawdzić, czy jest się już w zasięgu 5G. Całość ma być gotowa w 2021 roku.

Inne warunki korzystania z piątki to posiadanie sprzętu obsługującego technologię 5G z wykorzystaniem częstotliwości 2.600 MHz oraz bycie klientem Plusa i Cyfrowego Polsatu.
Plus, proponując internet 5G, wycenia abonament na 75 zł miesięcznie z 10-złotowym rabatem za e-fakturę (umowa na 24 miesiące). Do dyspozycji 72 GB/mies., po wykorzystaniu pakietu prędkość 1 Mb/s. Można dobrać telefon.

5G to nowy cyfrowy świat: szybszy, bardziej niezawodny i stabilny transfer coraz większej ilości danych.

5G w porównaniu z 4G

DUŻA PRĘDKOŚĆ
Dotychczasowy internet 4G LTE pozwala przesyłać dane z prędkością do 225 Mb/s, choć średnio w Polsce jest to 20-30 Mb/s. W 5G prędkość ma dochodzić do 20 Gb/s. W praktyce będzie to trudne, ale internet i tak przyspieszy co najmniej 10 razy.

MAŁE OPÓŹNIENIA
Średnie opóźnienia dla 4G LTE w Polsce to 33-44 ms, a zdarza się 100 ms. W 5G spadną do 1-3 milisekund. Ucieszy to zwłaszcza entuzjastów gier sieciowych.

STABILNOŚĆ POŁĄCZEŃ
Transfer będzie tak szybki, że umożliwi np. bezproblemowy streaming wideo w jakości 4K i 8K przy ogromnym obciążeniu sieci.

5G: po co nam ta rewolucja

Ultraszybki internet nie jest aż tak niezbędny do życia użytkownikom smartfonów i laptopów jak innym urządzeniom łączącym się z siecią. Ma ona służyć komunikacji między rzeczami w takim stopniu jak między ludźmi. Do końca 2020 r. takich mikrokomputerów ma być na świecie już 50 miliardów.

Świat nie inwestuje w 5G tylko po to, żebyśmy jeszcze szybciej ściągali duże pliki i mieli wciąż lepszą jakość. Liczy się internet rzeczy.

Piąty standard sieci komórkowej sugeruje nadchodzący postęp w dziedzinach, które z trudem łączy z 5G nasza wyobraźnia.

Z internetem będą się łączyły lodówki, pralki, sygnalizacja świetlna, sieć elektryczna i oświetlenie, systemy monitoringu, autonomiczne pojazdy, drony i roboty. Sieć 5G pozwoli wdrażać inteligentne systemy parkingowe, zarządzać transportem miejskim, monitorować skażenia powietrza. Technologia rozwinie telemedycynę: od zbierania danych z urządzeń medycznych, poprzez symulacje VR i AR, do powszechnego zdalnego wykonywania operacji na innym kontynencie.

5G: wątpliwości co do bezpieczeństwa

Operator zapewnia, że wdrażana sieć to rozwiązanie sprawdzone i bezpieczne. Jej budowa w Polsce odbywa się zgodnie z normami PEM (promieniowania pola elektromagnetycznego), przygotowanymi przez resorty zdrowia i cyfryzacji w zgodzie z zaleceniami Międzynarodowej Komisji ds. Ochrony Przed Promieniowaniem (ICNIRP) i Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

A jednak są wątpliwości, choć nie wydają się nimi tak daleko posunięte domniemania w sieci jak np. to, że 5G wywołało pandemię koronawirusa.

Nowe maszty mają być rozlokowane bardzo gęsto, zwiększona będzie moc sieci. Osobny temat to odbiorniki. Przeciwnicy 5G uważają, że będzie grillować nasze mózgi jak mikrofalówka i że długoterminowa ekspozycja na pole elektromagnetyczne może powodować wzrost zachorowań na nowotwory, alzheimera i bezpłodność – interpelację tej treści otrzymał premier Morawiecki od posła klubu Kukiz’15.
Prof. Marek Zmyślony, szef Zakładu Ochrony Radiologicznej łódzkiego Instytutu Medycyny Pracy zwraca uwagę, że o skutkach zdrowotnych promieniowania milimetrowego nie wiemy prawie nic, a fale milimetrowe są używane w 5G. Według eksperta niemal zupełnie pochłania je skóra, więc bezpośrednio nie oddziałują na głębsze tkanki, jednak zaburzenia skórne mogą się przenosić do wnętrza organizmu.

Zwolennicy uspokajają, że smartfony pracują na niskoenergetycznym końcu spektrum elektromagnetycznego. Takie promieniowanie jest znacznie słabsze i bezpieczniejsze niż wysokoenergetyczne, np. rentgenowskie.
Zarazem podnoszą, że 5G jest „przedmiotem dezinformacji, teorii spiskowych i czarnej propagandy”, co się wpisuje w podważanie poparcia społeczności zachodnich dla 5G przez Rosję, która nie nadąża z postępem.

5G: NIE WSZYSTKO WIEMY, ZŁOTA OSTROŻNOŚĆ

Nie ma aktualnie powodów, by twierdzić, że promieniowanie radiowe wykorzystywane w sieciach 5G może być groźne dla zdrowia. Zarazem nie można stwierdzić, że jest całkiem bezpieczne, bo nie ma jeszcze wyczerpujących badań.
Dlatego racjonaliści radzą z jednej strony nieuleganie panice, a z drugiej – odłożenie telefonu przed snem nieco dalej.

Polskie Ministerstwo Cyfryzacji udostępniło Białą Księgę przygotowaną przez Instytut Łączności – Państwowy Instytut Badawczy: „Pole elektromagnetyczne a człowiek. O fizyce, biologii, medycynie, normach i sieci 5G”. Ponadto otworzyło stronę gov.pl/5g, aby upowszechnić fakty naukowe na temat nowego standardu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo