Do zdarzenia doszło 30 i 31 lipca ubiegłego roku w Żelkówku, okolicach Borzęcina i Żelek. 30-letni obecnie Andrzej G. wspólnie z 27-letnim Zygmuntem S. chcieli wymusić wierzytelność od znajomego Rafała Z. Chodziło o 50 złotych.
Andrzej G. i Zygmunt S. grozili Rafałowi Z. pobiciem. Uderzyli go pięścią w brzuch, złapali za szyję i wciągnęli do bagażnika samochodu. Następnie związali taśmą ręce i nogi Rafała Z., i obwiązali mu głowę. Wozili pokrzywdzonego przez kilkanaście godzin w bardzo wysokiej temperaturze, odmawiali podania napoju, grozili pozbawieniem życia.
Zdaniem prokuratury, która żądała dla oskarżonych kar odpowiednio: pięciu i czterech lat więzienia, czyn ten był pozbawieniem wolności ze szczególnym udręczeniem. I z tym zgodził się sąd w wyroku. Każdy z oskarżonych ma także zapłacić pokrzywdzonemu po pięć tysięcy złotych nawiązki.
Wyrok nie jest prawomocny. Obaj oskarżeni nadal są aresztowani.
Zobacz także: Protest przed Sądem Okręgowym w Słupsku
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?