Samorządy stanęły przed problemem, co z dotacjami, których nie można rozliczyć. Nie ma sezonu startowego, nie ma występów, więc nie można realizować celów. To jedna z kwestii, z którymi w najbliższej przyszłości miasta i gminy będą musiały się zmierzyć. Sprawa jest delikatna, bo nikt nie będzie chciał mieć na sumieniu upadających klubów.
Część z nich zaczęła intensywnie działać w tym temacie, ale walka o przetrwanie dopiero się rozpoczęła.
- Wszystkich nas dotyka epidemia koronawirusa - mówił Kamil Biegański, prezes i trener Miejskiego Klubu Pływackiego Szczecinek.
- Jeżeli ta sytuacja będzie się przedłużać, to może należy się zastanowić nad możliwością zmian w zasadach rozliczenia dotacji na sport, aby umożliwić klubom przekierowanie większej ilości środków na zabezpieczenie finansowe trenerów pracujących z dziećmi. Przecież wydatkowanie środków związanych z wyjazdami na zawody oraz normalne szkolenie jest utrudnione, a w wielu przypadkach niemożliwe. Tymczasem, rozumiejąc trudną sytuację finansową większości z naszych członków informuję, że osoby, które mają kłopoty finansowe nie muszą opłacać w kwietniu składki klubowej. Mam nadzieje że jak najszybciej wrócimy na basen i do treningów - dodał.
Inaczej podszedł do sprawy MUKS Oyama Drawsko Pomorskie. - Klub podjął decyzję o dalszym zawieszeniu działalności do odwołania - czytamy w oficjalnym komunikacie.
- Odpowiadając na potrzeby społeczne, a także mając na uwadze dobro naszych członków i ich rodzin zarząd klubu podjął decyzję o zawieszeniu pobierania składek członkowskich od dnia 1 kwietnia 2020 r. do odwołania.
Nie wszystkie kluby mówią jednak jednym głosem. Z prośbą do rodziców o dokonywanie wpłat członkowskim wystąpił m.in. Klub Judo Samuraj Koszalin.
- Wszyscy rozumiemy zaistniałą sytuację, jednak zależy nam na utrzymaniu tego miejsca i opłacie zobowiązań klubowych. Mamy nadzieję, że dzięki waszej pomocy utrzymamy miejsce, w którym mamy tyle sportowych wspomnień - czytamy w oświadczeniu.
Podobnie uważają w klubie Iras Czaplinek, w którym również wystosowano do rodziców młodych adeptów futbolu oficjalną prośbę.
- Opłaty są związane z członkostwem w klubie, a nie za poszczególne zajęcia. Nie jest tajemnicą, że utrzymujemy się głównie, o ile nie w całości, z opłacanych przez was składek. Dziś wiemy, że zajęcia nie będą odbywać się w dniach 11-29 marca (albo dłużej). W większości przypadków koszty wynajmu hali są opłacane z góry, tak jak w przypadku tego miesiąca. Wasze opłaty są m.in. przekazywane właśnie na wynajem obiektów sportowych czy wynagrodzeń dla trenerów - zaznaczono.
Jak będzie wyglądał sportowy krajobraz, kiedy sytuacja zacznie wracać do normy? Na tę chwilę nikt nie jest w stanie na to odpowiedzieć.
Zobacz także III liga. Gwardia Koszalin - Pogoń II Szczecin 3:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?