Przez ponad 24 godziny na ruchliwym skrzyżowaniu Władysława IV i Monte Cassino w Koszalinie nie działała sygnalizacja świetlna. Tylko dzięki rozważnej jedzie kierowców nie doszło tam do wypadku.
- Brak świateł jest jednak sporym utrudnieniem dla pieszych - mówi nasza internautka. - Kierowcy nie chcieli przepuszczać pieszych. Widziałam z okna jak ci ostatni po długim czekaniu na chodniku wreszcie zdesperowani wchodzili na pasy i wymuszali w ten sposób zatrzymywanie samochodów - dodaje.
Zadzwoniliśmy do Zarządu dróg Miejskich z pytaniem co się stało. - Padła elektronika, dlatego nie było sygnalizacji. W tej chwili już wszystko jest naprawione - mówi Zbigniew Rocztejn z ZDM-u.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?