O znak z ograniczeniem tonażu do 3,5 tony mieli wnioskować zdaniem wójta gminy Sławno sołtys oraz jedna z radnych. Jednak zdaniem mieszkanki, która się do nas zgłosiła znak jest nieodpowiedni. - Przez ten znak autobus nie może podjechać przed szkołę i zabrać dzieci. Wystarczyło załączyć tablicę, że nie dotyczy autobusów szkolnych, a tak panuje tu zamieszanie, bo kierowcy łamią przepisy - mówi jedna z mieszkanek Sławska.
Jak się dowiedzieliśmy w Urzędzie Gminy Sławno znak ograniczający tonaż był potrzebny ze względu na to, że drogą, która jest także dojazdem do głównej trasy jeździły ciężarówki. Mieszkańcy mieli narzekać na wstrząsy i hałas. Problem w tym, że ktoś kto stawiał znak pominął fakt, że po drodze niemal codziennie jeżdżą autobusy szkolne przekraczające wskazany tonaż.
- Pracownik nie zawiesił tabliczki informującej, że nie dotyczy to autobusów. Wydałem już polecenie, żeby ściągnąć tą tablicę dopóki nie będzie to zrobione tak jak powinno być. Przepraszam za to zamieszanie - mówi nam Ryszard Stachowiak, wójt gminy Sławno.
Z ostatnich informacji wiemy, że tablica została już ściągnięta. W jej miejsce postawiona zostanie niebawem nowa, miejmy nadzieję poprawna.
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Zobacz także: Sławno: Po kilku latach przerwy sygnalizacja ponownie działa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?