Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SLD ujawnia listę. Bogusław Liberadzki lokomotywą lewicy w eurowyborach

Monika Makoś [email protected]
Politycy sojuszu w Kołobrzegu. Od lewej: Jacek Woźniak, Stanisław Wziątek, Dariusz Wieczorek, Bogusław Liberadzki, Jerzy Zaroda i Robert Lepa.
Politycy sojuszu w Kołobrzegu. Od lewej: Jacek Woźniak, Stanisław Wziątek, Dariusz Wieczorek, Bogusław Liberadzki, Jerzy Zaroda i Robert Lepa. Fot. Karol Skiba
W Kołobrzegu politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej oficjalnie poinformowali, kto z ich listy będzie kandydował do Parlamentu Europejskiego z okręgu nr 13, czyli dwóch połączonych województw: zachodniopomorskiego i lubuskiego.

Jeden organizm, jedna lista - mówili wczoraj zgodnie działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Słowa te padły zaledwie dwa dni po tym, jak Krajowa Rada SLD rozstrzygnęła spór, kto ma być liderem listy w okręgu lubusko-zachodniopomorskim: Dariusz Wieczorek, przewodniczący partii na Pomorzu Zachodnim i były wiceprezydent Szczecina, czy eurodeputowany Bogusław Liberadzki.

- Rada zdecydowała, że na pierwszym miejscu list we wszystkich okręgach wyborczych będą dotychczasowi eurodeputowani - poinformował na wczorajszym spotkaniu w hotelu Centrum w Kołobrzegu Dariusz Wieczorek, któremu ostatecznie przypadło drugie miejsce.

Lewica w naszym okręgu wyborczym wystawi w sumie dziesięciu kandydatów: sześciu z zachodniopomorskiego i czterech z lubuskiego.
Wczoraj w Kołobrzegu można było spotkać czwórkę z nich. Oprócz wspomnianych wcześniej Bogusława Liberadzkiego i Dariusza Wieczorka na konferencji był Jacek Woźniak (na liście numer 8), radny kołobrzeskiej Rady Miasta, oraz Jerzy Zaroda (miejsce nr 6), były wiceprezydent Koszalina, obecnie koszaliński radny miejski.

Politycy lewicy poinformowali, że oficjalne otwarcie kampanii wyborczej SLD nastąpi 18 kwietnia w Poznaniu podczas konwencji programowej ugrupowania. Mniej więcej w tym samym czasie SLD ruszy z kampanią medialną, a na ulicach pojawią sie ogromne billboardy.

- Ale najważniejsze i tak będą działania w terenie, czyli spotkania i rozmowy bezpośrednio z ludźmi - informował Dariusz Wieczorek. Nie krył, że eurowybory to dla SLD tak naprawdę wprawka do ostatecznego starcia, czyli wyborów samorządowych za niespełna dwa lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!