Jeden organizm, jedna lista - mówili wczoraj zgodnie działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Słowa te padły zaledwie dwa dni po tym, jak Krajowa Rada SLD rozstrzygnęła spór, kto ma być liderem listy w okręgu lubusko-zachodniopomorskim: Dariusz Wieczorek, przewodniczący partii na Pomorzu Zachodnim i były wiceprezydent Szczecina, czy eurodeputowany Bogusław Liberadzki.
- Rada zdecydowała, że na pierwszym miejscu list we wszystkich okręgach wyborczych będą dotychczasowi eurodeputowani - poinformował na wczorajszym spotkaniu w hotelu Centrum w Kołobrzegu Dariusz Wieczorek, któremu ostatecznie przypadło drugie miejsce.
Lewica w naszym okręgu wyborczym wystawi w sumie dziesięciu kandydatów: sześciu z zachodniopomorskiego i czterech z lubuskiego.
Wczoraj w Kołobrzegu można było spotkać czwórkę z nich. Oprócz wspomnianych wcześniej Bogusława Liberadzkiego i Dariusza Wieczorka na konferencji był Jacek Woźniak (na liście numer 8), radny kołobrzeskiej Rady Miasta, oraz Jerzy Zaroda (miejsce nr 6), były wiceprezydent Koszalina, obecnie koszaliński radny miejski.
Politycy lewicy poinformowali, że oficjalne otwarcie kampanii wyborczej SLD nastąpi 18 kwietnia w Poznaniu podczas konwencji programowej ugrupowania. Mniej więcej w tym samym czasie SLD ruszy z kampanią medialną, a na ulicach pojawią sie ogromne billboardy.
- Ale najważniejsze i tak będą działania w terenie, czyli spotkania i rozmowy bezpośrednio z ludźmi - informował Dariusz Wieczorek. Nie krył, że eurowybory to dla SLD tak naprawdę wprawka do ostatecznego starcia, czyli wyborów samorządowych za niespełna dwa lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?