Konwencja SLD w sali Szczecineckiej Spółdzielni Mieszkaniowej byłą ostatnią z serii prezentacji różnych ugrupowań. Nastroje działaczy lewicy, choć bojowe, były jednak minorowe. Partia planowo nie wystawiła nikogo do walki o fotel burmistrza Szczecinka, ale już odmowa rejestracji (z powodu uchybień formalnych na listach podpisami poparcia) aż pięciorga ze skromnej, siedmioosobowej ekipy kandydatów na radnych była ciężkim ciosem. Nic więc dziwnego, że lider SLD Grzegorz Poczobut zaczął konwencję do krytyki obecnych władz miasta i powiatu.
- Kosztowne inwestycje w infrastrukturę nie zaowocowały nowymi miejscami pracy - narzekał na wysokie bezrobocie, z którym rządzący sobie nie radzą. Dorzucał do tego wysokie podatki lokalne, ucieczkę młodych, wysokie zadłużenie samorządów, arogancję i butę ekipie rządzącej ratuszem. Hasłem wyborczym SLD jest "Miasto przyjazne mieszkańcom". - Ostatnio nie szklany dach nad magistratem i nowe skrzydło szpitala zapewniło na rozgłos na całą Polskę, karygodna interwencja Straży Miejskiej - dostało się i strażnikom, a SLD postuluje rozwiązanie formacji.
Listy kandydatów na radnych powiatowych we wszystkich trzech okręgach udało się zarejestrować bez strat, stąd też siłą rzeczy stawką w tej kampanii wyborczej będzie dla Sojuszu głównie starostwo. Ale m.in. o fotel wójta gminy Grzmiąca walczy z ramienia partii Tadeusz Hajkowicz, który także zaprezentował kandydatów na radnych w swojej gminie. - Wójt, burmistrz, radni to osoby, które rozwiązują najważniejsze dla mieszkańców problemy i to są najważniejsze wybory - zachęcał do głosowania na kandydatów SLD lider partii na Pomorzu Zachodnim Grzegorz Napieralski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?