Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słodki jubileusz

(kb)
Andrzej Kobryś produkuje ciastka w oparciu o przedwojenne receptury, które przed 50 laty stosował jego ojciec.
Andrzej Kobryś produkuje ciastka w oparciu o przedwojenne receptury, które przed 50 laty stosował jego ojciec. Krzysztof Bednarek
Pod koniec 1956 roku Antoni Kobryś otworzył przy ul. Zamkowej w Drawsku Pomorskim piekarnię i sklep.

Później powstała cukiernia, kawiarnia i wytwórnia lodów. Po śmierci właściciela rodzinny interes przejął jego syn Andrzej.
Andrzej Kobryś prowadzi z żoną Danutą i synem Jakubem cukiernię "Murzynek" i kawiarnię "Ptyś". Najstarsza firma rodzinna w Drawsku Pomorskim - właśnie stuknęło jej 50 lat - produkuje ciasta w sposób tradycyjny. Bez użycia gotowych komponentów.
- Od lat mam stałych klientów. Niektórzy z nich przyjeżdżają z daleka. "Panie Andrzeju, poproszę o prawdziwy sernik, bez chemii" mówią. Jestem wierny recepturom, które stosował ojciec. Po śmietanę jeżdżę 125 km od Drawska. Jajka, których używam do wypieków, muszą być najwyższej jakości - mówi cukiernik.
O chlebie produkowanym przez ojca Andrzej Kobryś mówi: - To była poezja. Dzisiaj nie ma już takiej mąki, takich pieców... Właściciel pamięta, jak przed sklepem, w których sprzedawała jego matka Julianna Kobryś, ustawiały się kolejki.
- W 1968 r. ojciec otworzył kawiarnię. Była miejscem spotkań drawskich intelektualistów - wspomina rzemieślnik. - Dziesięć lat później uruchomiliśmy cukiernię "Murzynek". Powstała również wytwórnia lodów tradycyjnych. Drawszczanie wspominają je do dzisiaj. Ojciec zmarł w 1980 r. Ja przejąłem po nim cukiernię. Nieżyjący już brat zajął się prowadzeniem kawiarni.
W latach sześćdziesiątych otwarcie prywatnej kawiarni graniczyło z cudem. Ówcześni urzędnicy robili wszystko, by utrudnić rzemieślnikom życie.
- Kontrole finansowe, inspekcji pracy, sanitarne, były na porządku dziennym. Ale nie daliśmy się - z dumą podkreśla cukiernik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!