Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Słowik", "Wańka" i "Parasol", czyli liderzy starej grupy pruszkowskiej, zostali przesłuchani

Gabriela Jatkowska
Gabriela Jatkowska
we wtorek policja wykonywała czynności na terenie kilku województw. Doszło do zatrzymań, w tym m.in. "Słowika". "Wańki" i "Parasola"
we wtorek policja wykonywała czynności na terenie kilku województw. Doszło do zatrzymań, w tym m.in. "Słowika". "Wańki" i "Parasola" Sylwia Dabrowa
O liderach byłej grupy pruszkowskiej „Słowiku”, „Wańce” i "Parasolu”, terroryzującej stołeczne ulice w latach 90., znów zrobiło się głośno za sprawą zatrzymań, o których jako pierwszy poinformował portal tvp.info. We wtorek CBŚP zatrzymało co najmniej 20 osób.

– Aktualnie mają miejsce czynności procesowe, które potrwają najprawdopodobniej do końca tygodnia. Na ten moment nie udzielamy szerszych informacji – poinformowała w rozmowie z i.pl prokuratura krajowa. Podkomisarz Paweł Żukiewicz z zespołu prasowego CBŚP informuje, że policjanci wykonują czynności na terenie kilku województw.

W rozmowie z portalem i.pl mec. Julia Dekoninck zaznaczyła, że prokuratura na ten moment nie złożyła wniosków o tymczasowe aresztowanie. Leszek D., Jarosław P. i Andrzej Z. zostali przesłuchani. - Czekamy na dalsze decyzje prokuratury i ewentualnie sądu - dodaje mec. Dekoninck.

Grupa pruszkowska terroryzowała stolicę
W latach 90. „Parasol”, „Wańka, czy „Słowik” tworzyli jedną z największych grup przestępczych w Polsce, m.in. tych trzech stanowiło część tzw. zarządu grupy. Wachlarz działalności „Pruszkowa” obejmował: pobicia, porwania, handel narkotykami, wymuszenia haraczy. Po zabójstwie z 1999 roku Andrzeja K. "Pershinga", lidera grupy ożarowskiej, niekiedy wskazywanego na pierwszego przywódcę „Pruszkowa”, na współpracę ze śledczymi poszedł Jarosław S. ps. "Masa". W 2000 roku został świadkiem koronnym, co pogrążyło pruszkowski gang.

Za więziennymi murami
„Słowik” był nawet oskarżony o zlecenie zabójstwa gen. policji Marka Papały; został z tego zarzutu uniewinniony i opuścił więzienne mury w 2013 roku. By ponownie tam trafić w 2017 roku za sprawą tzw. przekrętów vatowskich, oszustw podatkowych, rozbojów, czy handlu narkotykami. Według śledczych to właśnie Andrzej Z. stał na czele gangu, który działał między 2014 a 2018 rokiem. Trójka dawnych pruszkowskich gangsterów została wówczas zatrzymana w 2017 roku. Sąd Okręgowy w Warszawie uchylał kolejno areszty najpierw Leszkowi D. „Wańce”, następnie Januszowi P. „Parasolowi”, w 2020 roku – Andrzejowi Z. „Słowikowi”. Panowie musieli wpłacić po paręset tysięcy złotych poręczenia majątkowego. Chwilę później „Słowika” ponownie aresztowano w związku z tzw. aferą białołęcką. Chodziło o korumpowanie strażników więziennych w areszcie śledczym Warszawa-Białołęka. Zarzuty w tej sprawie usłyszały trzy adwokatki, broniące m.in. prominentnych członków grupy mokotowskiej, w tym Artura N. „Arcziego”, Sławomira L. „Lepy” czy Wojciecha. S. „Wojtasa”.

"Słowik" jako boss federacji
O „Słowiku” znów zrobiło się głośno po kolejnym wyjściu z aresztu, kiedy jako gość specjalny wziął udział w gali walk MMA – VIP, podczas której Marcin Najman przedstawił Andrzeja Z. jako nowego bossa federacji. „Słowik” przy dźwiękach podkładu muzycznego z „Ojca Chrzestnego” pojawił się na scenie w masce z serialu "Squid Game" na twarzy. Cała sytuacja wzbudziła niesmak i odbiła się szerokim echem.

W sprawie wtorkowych zatrzymań Prokuratura Krajowa ma wydawać komunikat.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: "Słowik", "Wańka" i "Parasol", czyli liderzy starej grupy pruszkowskiej, zostali przesłuchani - Portal i.pl