Śluby będą w koszalińskim amfiteatrze. Bo USC idzie do remontu [ZDJĘCIA]

Pewnie, "sakramentalne tak" wypowiada się w kościele, podczas ślubu konkordatowego, ale jeśli chcemy mieć tylko ślub cywilny, to w Koszalinie będzie to przez jakiś czas nieco utrudnione. Bo USC musi przejść solidny remont.

- Takie są zalecenia Straży Pożarnej. Musimy w budynku USC przeprowadzić pilną przebudowę, by obiekt spełniał podstawowe warunki ochrony przeciwpożarowej - słyszymy od Tomasza Czuczaka, sekretarza Urzędu Miejskiego w Koszalinie. Konieczne więc będzie przebudowanie korytarzy, montaż nowych, przeciwpożarowych i przeciwogniowych drzwi.

Inwestycja nie powinna być droga, szacuje się, że nie pochłonie więcej niż 500 tysięcy złotych, ale na pewno będzie czasochłonna. - Spodziewamy się, że prace rozpoczną się 1 lipca, a zakończą dopiero w grudniu. Dopiero po rozstrzygnięciu przetargu będzie można zamawiać m. in. specjalne drzwi, których produkcja, na odpowiedni wymiar, zajmuje dużo czasu - tłumaczy Czuczak.

Podczas remontu siedziby USC, urząd będzie cały czas funkcjonował, choć w ograniczonym zakresie. - Tylko tutaj działa cały system informatyczny, potrzebny do wydawania wszelkich dokumentów, więc nie możemy przenieść biur w inne miejsce. Owszem, mieszkańcy muszą więc liczyć się z utrudnieniami w dostępie do niektórych usług. A śluby będą przeprowadzane w zupełnie innym miejscu - słyszymy jeszcze.

Od lipca do połowy września małżeństwa mieszkańcy Koszalina będą zawierali w sali 300 koszalińskiego ratusza, mieszczącej się na trzecim piętrze Urzędu Miasta, natomiast od 15 września już do końca remontu śluby udzielane będą w foyer amfiteatru.

Wyremontowane ma być też wejście, przede wszystkim schody do USC, na których widać już ząb czasu. Na wszystkie prace zgodę wydał już konserwator zabytków. USC znajduje się na koszalińskiej starówce.