Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć w koszalińskim śmietniku. Lekarz twierdzi, że obrażenia głowy nie były przyczyną śmierci mężczyzny

ing
W śmietniku przy Rynku Staromiejskim w Koszalinie znaleziono martwego mężczyznę
W śmietniku przy Rynku Staromiejskim w Koszalinie znaleziono martwego mężczyznę Fot. Radek Brzostek/ archiwum
Lekarz wykluczył dziś, by widoczne na twarzy denata rany były skutkiem uderzenia jakimś narzędziem i mogły zagrozić życiu mężczyzny. Nie stwierdził również wewnętrznych urazów czaszki, jej pęknięć czy złamania. Przyczyna zgonu tkwi więc gdzie indziej.

- Wstępnie mogła nią być niewydolność krążeniowo-oddechowa. Krótko mówiąc, zawał serca, zwłaszcza że mężczyzna miał problemy ze zdrowiem - wyjaśnia Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.

- Konkretnie, co było przyczyną zgonu i czy aby na pewno nikt w śmierci temu mężczyźnie nie pomógł, okaże się po wynikach badań z Pomorskiej Akademii Medycznej, do której trafiły wycinki z ciała denata. Zabezpieczono również próbkę krwi do badania, bo istnieje przypuszczenie, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu.

Znalezione w śmietniku zwłoki należą do 45-letniego samotnego mężczyzny, który od jakiegoś czasu mieszkał w Koszalinie, a pochodzi z Łodzi.

Obracał się w kręgu tzw. "złomiarzy" i widywany był w śmietniku w pobliżu Rynku Staromiejskiego. W poniedziałek rano widziany był w nim z jakimś mężczyzną. Razem mieli pić alkohol.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!