Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierdząca struga płynie rowami melioracyjnymi wprost do jeziora Jamno

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Fekalia oraz podejrzana maź, a wszystko potwornie śmierdzące, płynie rowem wzdłuż miejscowości Osieki w gminie Sianów. Mieszkańcy boją się o swoje zdrowie.

O sprawie zrobiło się głośno już w weekend. Mieszkańcy alarmowali, że prawdopodobnie któreś z pobliskich przedsiębiorstw zatruwa ciek trafiający bezpośrednio do jeziora Jamno. W związku z tym regionowi - dodawali - grozi wręcz katastrofa ekologiczna.
Rozgorzała dyskusja, do której włączyli się również pomówieni przedsiębiorcy z Osiek. Zdecydowanie zaprzeczyli, by mieli cokolwiek wspólnego z zatruciem wody. Wręcz przeciwnie, to m. in. oni poinformowali odpowiednie służby o problemie. A ten jest naprawdę poważny.

Byliśmy na miejscu. Rów na odcinku kilku kilometrów jest wręcz wypełniony ściekami. Zapach, a właściwie smród, jest intensywny. Mieszkańcy są zaniepokojeni.

Sprawą zaintersował się również Krzysztof Najda z Fundacji Ekologicznej Jantar. To m.in. dlatego, że substancja z rowu płynie wprost do jeziora Jamno. - To wszystko na razie stoi. Ale istnieje niebezpieczeństwo, że kiedy przyjdzie deszcz, wszystko spłynie do jeziora. Dlatego już dziś złożyłem odpowiednie pisma do wszelkich instytucji, które mogą i powinny się zająć sprawą, łącznie z prokuraturą - dodaje.

Co ważne, zanieczyszczony ciek przepływa niemal przez samo centrum Osiek. - Na razie jest zimno, więc ten smród nie jest aż tak przykry. Ale nie myślę, co by tu było, gdyby zrobiło się cieplej - pokazywał jeden z naszych rozmówców. - Może też dojść do skażenia Jamna - dodawał inny. - A słyszałem, że jezioro już się oczyszcza...

Sprawą zajęła się już Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska, delegatura w Koszalinie. - Byliśmy tam na miejscu, pobraliśmy próbki, ale czekamy jeszcze na wyniki - mówi nam Beata Atałap, kierownik koszalińskiej delegatury WIOŚ. - Nie udało nam się jednak znaleźć źródła tego zanieczyszczenia - dodaje. Istnieje podejrzenie, że do rowu i dalej do Jamna dostają się ścieki bytowe i ktoś robi to absolutnie nielegalnie. Dlatego o sprawie poinformowano również władze gminy Sianów. - Na razie nie wiemy jeszcze co to jest, ale podejrzenie mówi, że to ścieki, dlatego przede wszystkim w dobie panującego wirusa mieszkańcy nie powinni się do tego rowu zbliżać - radzi jeszcze kierownik WIOŚ.

- Ustaliliśmy, że szambo jest wyprowadzane rurami bezpośrednio do tego cieku - pokazują na Facebooku pomówieni przedsiębiorcy. - Sprawa została zgłoszona policji - dodają. I przypominają, że to z ich inicjatywy prowadzone było dochodzenie już miesiąc temu, w którym na gorąco złapano mieszkańców Rzepkowa wylewających szambo. Zostali ukarani mandatami.

Zobacz także: Konsultacje w sprawie przyszłości jeziora Jamno i wrót sztormowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo