Prokurator zlecił sekcję zwłok. Rowerzysta nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Miał natomiast przy sobie wędki, można więc założyć, że jechał na ryby. Rozpytanie przez policjantów mieszkańców okolicznych miejscowości nie dało efektu, nikt nie kojarzy nieżyjącego. Nikt też nie zgłosił jego zaginięcia.
Być może krótki opis, pozwoli komukolwiek skojarzyć nieżyjącego mężczyznę. Miał ok. 60 lat. Był ubrany w granatowe spodnie - drelichy, koszulę w paski, ciemną bluzę, miał czarną czapkę, tzw. beretkę. Miał też zielone gumowce, brązową torbę.
Jego rower był ciemnogranatowy z białym koszem. Jeżeli ktoś może pomóc w ustaleniu tożsamości nieżyjącego, proszony jest o kontakt z policją pod 997.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?