Kto zaczął? Oczywiście chłopcy. Tradycyjnie najmłodszy strażak, Mikołaj, oblał Elizę, najmłodszą koleżankę z Ochotniczej Straży Pożarnej w Przelewicach. Oczywiście ona jego również oblała i... zaczęło się. W wojnie na wodę wzięły udział dwie grupy strażaków, dziewczyny przeciwko chłopcom. Kto wygrał?
- Wszyscy byli mokrzy - przyznaje Henryk Nawój, prezes OSP Przelewice.
Woda walczącym stronom podawana była z dwóch wozów strażackich (każdy ma pojemność 5 tys. litrów). Bitwa na wodę rozpoczęła się o godz. 10. Trwała 10 minut. Wzięli w niej udział również mieszkańcy.
- Zimna woda?
- Przyjemna. Chociaż trochę zimna - przyznaje jeden z chłopców.
Śmigus-dyngus w lany poniedziałek w Przelewicach organizowany jest już od siedmiu lat - z dwuletnią przerwą spowodowaną pandemią koronawirusa.
- I zawsze, tradycyjnie, zaczynają od polewania prezesa - śmieje się Henryk Nawój.
Strażacy podkreślają, że przede wszystkim zależy im na ściągnięciu na plac dzieci i młodzież.
- Żeby poznali nasze tradycje i przy okazji oderwali się od komputerów.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?