W sobotę wieczorem siedział na widowni teatru, oglądając premierę „Gąski” w reżyserii Pawła Szkotaka. Po spektaklu wszedł na scenę - publiczność dziękowała za przedstawienie owacją na stojąco. Krzysztof Nowikow współtworzył sztukę - widzowie oklaskiwali go za niezwykłą muzykę, którą wyczarował do spektaklu. Zaangażował do tego projektu swoje dwie córki - Zofię i Helenę, które wykonały wszystkie partie skrzypcowe.
O przedwczesnej śmierci artysty, przyjaciela BTD, poinformowali widzów aktorzy - w niedzielę po wieczornym spektaklu - drugim pokazie „Gąski”. Pamięć o muzyku uczcili z publicznością minutą ciszy.
Krzysztof Nowikow zmarł nagle, z przyczyn naturalnych, najprawdopodobniej we śnie w nocy z soboty na niedzielę w hotelu BTD.
- To wielka strata dla nas wszystkich - mówi Zdzisław Derebecki, dyrektor Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. - Nasz utalentowany przyjaciel odszedł w kwiecie wieku, w szczytowym momencie rozwoju kariery. Życie pisze scenariusze, których nie wymyśliliby najwięksi dramaturgowie z Szekspirem włącznie. Łączymy się w bólu z rodziną Krzysztofa i jedyne, co możemy zrobić w obliczu śmierci, to zachować milczenie i o nie prosić.
Krzysztof „Wiki” Nowikow, kompozytor, multiinstrumentalista, aranżer urodził się w 1975 roku w Piotrkowie Trybunalskim. Spektakle teatralne i widowiska plenerowe z jego muzyką były wielokrotnie pokazywane i nagradzane na festiwalach w Polsce i za granicą. Pracował z artystami Bałtyckiego Teatru Dramatycznego już wcześniej - dwa lata temu skomponował nowoczesną muzykę do spektaklu „Świętoszek”. Już wtedy koszalińska publiczność była pod ogromnym wrażeniem jego talentu. Potwierdził go muzyką do „Gąski”, różnorodną i wzruszającą.
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?