Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śniadanie wielkanocne w Domu Miłosierdzia

(nag)
- Przygotowaliśmy miejsca dla 200 osób, ale oczywiście ugościliśmy każdego, kto do nas przyszedł w ten wyjątkowy dzień - mówił nam ksiądz Radosław Siwiński, dyrektor Domu Miłosierdzia w Koszalinie
- Przygotowaliśmy miejsca dla 200 osób, ale oczywiście ugościliśmy każdego, kto do nas przyszedł w ten wyjątkowy dzień - mówił nam ksiądz Radosław Siwiński, dyrektor Domu Miłosierdzia w Koszalinie Radosław Brzostek
- Przygotowaliśmy miejsca dla 200 osób, ale oczywiście ugościliśmy każdego, kto do nas przyszedł w ten wyjątkowy dzień - mówił nam ksiądz Radosław Siwiński, dyrektor Domu Miłosierdzia w Koszalinie, gdzie po raz pierwszy zorganizowano śniadanie wielkanocne.

Przygotowania trwały od kilku dni, a w niedzielę od 6 rano, po to, by na stołach osób potrzebujących stanął między innymi bigos, biała kiełbasa, żurek, sałatka i jajka.

- Chcemy, żeby w tym miejscu wszyscy czuli się jak u siebie w domu - podkreślał biskup Edward Dajczak, który najpierw odprawił mszę święta, a następnie złożył wszystkim życzenia.

- Ten dom jest dla wielu ludzi jedynym ratunkiem - podkreślała 63-letnia pani Irena. - Jestem sama, mam 800 złotych emerytury i to nie wystarcza na przeżycie. Dlatego korzystam ze wsparcia i jak widać korzysta też mnóstwo innych osób - pokazała na zebranych przy świątecznych stołach.

Wkrótce nastąpi uroczyste otwarcie Domu Miłosierdzia w Koszalinie, w którym osoby znajdujące się w przeróżnych potrzebach zostają objęte długotrwałym i kompleksowym wsparciem.

Śniadanie wielkanocne dla potrzebujących w Koszalinie przygotował również Stefan Romecki - pub Graal, niedziela, godz. 11

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!