Pierwsze sondażowe dane o poparciu dla kandydatów wskazywały na wyraźną przewagę Bronisława Komorowskiego. Według sondaży SMG/KRC dla TNV oraz Homo Homini dla Polsatu miał on uzyskać ok. 46 proc. głosów, a Jarosław Kaczyński - ok. 33 proc. Czyli wg obu tych pracowni, głównych kandydatów dzieliło aż 12 pkt. proc.
Jedynie dane OBOP dla TVP wskazywały 5,4 pkt. proc. różnicy (Komorowski - 41,2 proc, Kaczyński - 35,8 proc).
Pierwsze wyniki z 15% komisji obwodowych, które ukazały się przed północą były olbrzymim zaskoczeniem. Pokazały znacząco mniejszą przewagę niż sondaże - zaledwie 2 pkt. proc. Cząstkowe wyniki pokazywały 39,69 proc. dla Bronisława Komorowskiego, 37,68 proc. dla Jarosława Kaczyńskiego.
O drugiej w nocy pojawiły się kolejne dane, z ok. 48 proc. komisji, a różnica między dwoma wiodącymi kandydatami jeszcze zmalała. Wynosiła poniżej jednego punktu. Bronisław Komorowski zdobywał wtedy 39,08 proc. głosów, a Jarosław Kaczyński 38,34 proc.
Wyniki z 71,02 proc. obwodowych komisji wyborczych wskazywały na 2,5-punktową przewagę Komorowskiego (40,13 proc. głosów) nad Kaczyńskim (37,42 proc.)
Więcej o wyborach prezydenckich
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?