Specjalne drony w Zachodniopomorskiem znów będą sprawdzać jakość dymu wydobywającego się z kominów

Namierzą ich specjalistyczne drony, które już od 1 września zaczną latać nad domami i sprawdzać, czy ich mieszkańcy nie palą w piecach substancji zakazanych. Misja smogowa potrwa do 31 grudnia.

Akcja zostanie zorganizowana już po raz drugi (misja smogowa ruszyła po raz pierwszy w ubiegłym roku). Właśnie ogłoszono otwarty konkurs ofert w sferze ekologii. Nabór wniosków od organizacji pozarządowych, które prowadzą statutową działalność na rzecz ochrony środowiska, potrwa do 24 czerwca. Dokumenty przyjmowane będą za pomocą generatora Witkac.pl. Celem misji jest zwiększanie świadomości mieszkańców dotyczącej poprawy jakości powietrza w regionie. Urząd Marszałkowski przeznaczy na ten cel ponad 40 tys. zł.

Z programu misji wynika, że jej zasięg musi obejmować co najmniej cztery powiaty spośród tych, których ocena powietrza za 2021 r. wykazała występowanie przekroczeń rocznego poziomu benzo(a)pirenu. W spisie z przekroczeniami BaP pojawiły się:

• powiat białogardzki (Białogard),
• powiat choszczeński (Choszczno),
• powiat drawski (Czaplinek, Drawsko Pomorskie, Złocieniec),
• powiat goleniowski (Goleniów),
• powiat gryficki (Gryfice, Trzebiatów),
• powiat gryfiński (Chojna, Gryfino, Widuchowa, Trzcińsko-Zdrój),
• powiat kamieński (Kamień Pomorski),
• powiat koszaliński (Bobolice),
• powiat myśliborski (Barlinek, Dębno, Myślibórz),
• powiat policki (Dobra),
• powiat pyrzycki (Pyrzyce),
• powiat sławieński (Darłowo, Sławno),
• powiat stargardzki (Stargard),
• powiat świdwiński (Świdwin),
• miasto Świnoujście oraz
• powiat wałecki (Człopa, Mirosławiec, Wałcz).

– Kontynuujemy działania, które poprawiają jakość powietrza na Pomorzu Zachodnim, a zarazem uświadamiają mieszkańcom, jak szkodliwe jest palenie śmieciami – starymi meblami, plastikiem czy mokrym drewnem - mówi Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego. - Liczę, że również w 2022 roku znajdą się organizacje pozarządowe chętne do przeprowadzenia takich akcji.

W poprzednim roku białogardzkie stowarzyszenie „Ronin” przeprowadziło ekologiczny monitoring w sześciu zachodniopomorskich powiatach: białogardzkim (Białogard), koszalińskim (Koszalin), świdwińskim (Świdwin), kołobrzeskim (Kołobrzeg), szczecineckim (Szczecinek) i w Szczecinie (Szczecin). W dwóch turach - listopadowej i grudniowej - odbyło się dwanaście misji. Podczas każdej z nich skontrolowano ponad 200 budynków. Do nalotów używano drona z zamontowanym czujnikiem Nosacz II badającym zanieczyszczenia i analizującym związki chemiczne PM 1, PM 2,5, PM 10 i LZO. Dzięki takiemu rozwiązaniu w precyzyjny sposób wskazywano miejsca spalania odpadów, w tym butelek PET, materiałów PCV, elementów mebli czy mokrego drewna.

Pokazano w sumie 81 żółtych kartek - ostrzegawcze kartoniki przedstawiciele stowarzyszenia wrzucali do skrzynek na listy. Miały wymiar edukacyjny i stanowiły ostrzeżenie dla mieszkańców o stwarzaniu zagrożenia. Do nich dołączano ulotki informacyjne.
Kiedy po kolejnym locie drona się okazywało, że z tych samych kominów nadal wydobywają się szkodliwe dla środowiska zanieczyszczenia, sporządzano szczegółowe raporty, które trafiły do sąsiadów, wspólnot mieszkaniowych i władz samorządowych.

- To, że w gminie jest truciciel, jest dla władz bardzo cenną informacją - przyznaje Gabriela Wiatr, rzeczniczka prasowa Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie. - Na jej podstawie można przecież przeprowadzić kontrole, które mogą się już zakończyć wystawieniem mandatu.